Mława,11 grudnia 2015 rok
STANOWISKO
Międzyszkolnej Komisji Pracowników Oświaty i Wychowania Nr.1420
NSZZ „Solidarność” w Mławie
w sprawie zapowiedzi reformy podstawy programowej i
likwidacji gimnazjów
1) Wnosimy o wypracowanie jednoznacznego, własnego stanowiska naszego Związku w sprawie propozycji rządu, ministerstwa edukacji narodowej wprowadzenia podstawy programowej opartej na 4-letnch cyklach programowych 8 (4+4) +4, która oznacza wykluczenie gimnazjum z systemu oświatowego.
2) Prosimy o zdecydowane wystąpienie Związku przeciwko proponowanej podstawie programowej, przeciwko przygotowaniom do stopniowej likwidacji 7,5 tys. polskich szkół gimnazjalnych
i powrotowi do PRLowskiej struktury szkół: 8-klasowej szkoły podstawowej i 4-letniego licem,
przy braku informacji co do struktury techników i zasadniczych szkół zawodowych.
3) Proponujemy odejście od zmian wprowadzonych reformą minister Katarzyny Hall, przywrócenie podstawy programowej sprzed reform rządu PO-PSL, powrót do ukształtowanego w niepodległej Polsce w 1999 roku spiralnego systemu kształcenia, opartego na trzyletnich cyklach programowych, realizowanego w ramach dotychczasowej struktury szkół: 6-letnia szkoła podstawowa – 3-letnie gimnazjum – 3-letnie licem (z rozróżnieniem na dwa poziomy nauczania podstawowy i rozszerzony). Oczywiście uważamy, że należy dokonać jej aktualizacji, lepiej sformułować, zwiększyć akcent na kwestie wychowawcze i kształcenie tożsamości narodowej. Podobnie należy wrócić do siatki godzin związanej z tą podstawą.
2) Prosimy o zdecydowane wystąpienie Związku przeciwko proponowanej podstawie programowej, przeciwko przygotowaniom do stopniowej likwidacji 7,5 tys. polskich szkół gimnazjalnych
i powrotowi do PRLowskiej struktury szkół: 8-klasowej szkoły podstawowej i 4-letniego licem,
przy braku informacji co do struktury techników i zasadniczych szkół zawodowych.
3) Proponujemy odejście od zmian wprowadzonych reformą minister Katarzyny Hall, przywrócenie podstawy programowej sprzed reform rządu PO-PSL, powrót do ukształtowanego w niepodległej Polsce w 1999 roku spiralnego systemu kształcenia, opartego na trzyletnich cyklach programowych, realizowanego w ramach dotychczasowej struktury szkół: 6-letnia szkoła podstawowa – 3-letnie gimnazjum – 3-letnie licem (z rozróżnieniem na dwa poziomy nauczania podstawowy i rozszerzony). Oczywiście uważamy, że należy dokonać jej aktualizacji, lepiej sformułować, zwiększyć akcent na kwestie wychowawcze i kształcenie tożsamości narodowej. Podobnie należy wrócić do siatki godzin związanej z tą podstawą.
UZASADNIENIE
Negatywne
szkody w polskiej oświacie wywołały reformy minister
Katarzyny Hall, która wprowadziła dwuetapową, liniową, niesprzyjającą
rzeczywistemu uczeniu się podstawę programową. Sztucznie połączyła
w jeden etap 3-letnie gimnazjum z 1 klasą liceum w 4-letni lub 6-letni cykl programowy. Solidarność Oświatowa jednoznacznie wypowiedziała się przeciwko zmianom ówczesnej podstawy programowej.
w jeden etap 3-letnie gimnazjum z 1 klasą liceum w 4-letni lub 6-letni cykl programowy. Solidarność Oświatowa jednoznacznie wypowiedziała się przeciwko zmianom ówczesnej podstawy programowej.
Naturalnym rozwiązaniem,
oczekiwaniem środowiska nauczycielskiego było przywrócenie podstawy programowej
wprowadzonej reformą ministra Mirosława Handke. Oparta ona była na zasadzie
spiralności, sprzyjającej stopniowemu zapamiętywaniu i rozwijaniu wiedzy i
umiejętności, w trzyletnich cyklach pokoleniowych, dopasowanych do dynamicznego
tempa dorastania dzieci i młodzieży, na poszanowaniu odrębności programowej
szkół, na zachowaniu ogólnokształcącego charakteru liceum.
W jej ramach zwiększono
rolę aktywizujących metod nauczania i nowoczesnych technologii. Była ona
wprowadzona przez rząd Akcji Wyborczej Solidarność, nie tylko przy akceptacji
Związku, ale i z licznym udziałem związkowców, często pełniących wówczas ważne funkcje
we władzach politycznych i w administracji oświatowej. Reforma ta, z ważną
obecnością gimnazjum z „małą” maturą, nawiązywała do polskiej tradycji
szkolnictwa z okresu II Rzeczypospolitej. Gimnazja wygaszono w 1948 roku w
ramach stalinizacji Polski, podobnie jak inne struktury Senat, Prezydent RP
kojarzone z niepodległą Rzeczypospolitą.
Natomiast Związek nigdy
nie postulował likwidacji gimnazjum i restytucji struktury szkolnictwa ukształtowanej
w czasach bierutowsko – gomułkowskich. Długotrwała szkoła podstawowa
(wprowadzono 7-latki, a celem była 10-latka, jak w ZSRS, zatrzymano się jednak
na 8-latce), system długotrwałej skolaryzacji dzieci i młodzieży
w jednej placówce służył skuteczniejszemu oddziaływaniu zideologizowanych, komunistycznych ateistycznych władz państwowych na dzieci i młodszą młodzież, przede wszystkim kosztem rodziców, wspólnot kościelnych, czy niezależnych ruchów.
w jednej placówce służył skuteczniejszemu oddziaływaniu zideologizowanych, komunistycznych ateistycznych władz państwowych na dzieci i młodszą młodzież, przede wszystkim kosztem rodziców, wspólnot kościelnych, czy niezależnych ruchów.
Likwidacja
gimnazjów, wraz z uzasadniającą ją 4-letnią podstawą programową doprowadzi do:
Zniszczenia
ok.7,5 tys. wspólnot szkolnych – polskich gimnazjów:
-
gimnazja po trudnym okresie powstawania, budowy budynków, gromadzenia kadry i
jej doskonalenia zawodowego, przestały być przypadkowym skupiskiem trudnej
młodzieży, z pokolenia wyżu demograficznego. Stały się wspólnotami,
zakorzenionymi w środowisku, które mają już swoje tradycje, ceremoniały, własne
święta, cenionych patronów. To miejsca i ludzie, będący dla wielu nastolatków
źródłem inspiracji, aktywności samorządowej, poszukiwania i odnajdowania
własnej tożsamości – między dzieciństwem a dorosłością, przygotowania się do
rzeczywiście trudnej zmiany jaką jest przejście do szkoły średniej.
- przez kilkanaście lat w gimnazjach zbudowano
specjalistyczne przedmiotowo i wychowawczo zespoły, które wdrożyły się do pracy
z młodszą młodzieżą. Szkoda je rozpraszać, kierować nauczycieli do pracy z
dziećmi klas V-VI, czy młodzieżą w II – IV klasach szkół średnich. A z drugiej
przystosowywać nauczycieli obecnych dzieci z klas IV – VI do pracy z młodszą młodzieżą w klasach VII – VIII.
Ponownie trzeba będzie integrować zespoły nauczycielskie.
- istnienie etapu gimnazjalnego to możliwość stopniowego, dostosowywania
uczniów do funkcjonowania w coraz większym środowisku społecznym i lokalnym.
Większym szokiem dla dziecka jest jedna a gwałtowna zmiana. Przejście z
podstawówki do gimnazjum zawiera duży element ciągłości, zasadniczo nie rozrywa
więzi koleżeńskich, a stopniowo przez łączenie rozszerza. Gimnazja grupują
uczniów z terenu jednej gminy wiejskiej lub z najczęściej 2-3 szkół
podstawowych. Zrywanie więzi, wytwarzanie anonimowości następuje gwałtownie po
gimnazjum dopiero w wieku 15/16-lat, gdyż uczniowie rozpraszają się po różnych
typach powiatowych szkół, nawet w różnych miejscowościach. Niekorzystne jest
przyspieszanie o rok tego trudnego przejścia na młodszy wiek 14/15 lat. Nawet w
powiatowej szkole średniej łatwiej o ciągłość więzi uczniów pochodzących, np. z 13 gimnazjów, niż z ok.
30 podstawówek 8-klasowych.
- rzeczywistymi nasilającymi się czynnikami, które zrywają dzieciom i
młodzieży ich dotychczasowe więzi koleżeńskie, utrudniają budowanie im
stabilnej własnej tożsamości, są zmiany spowodowane narastającą mobilnością
społeczną. To częste, zmiany szkoły spowodowane zmianą miejsca zamieszkania, ,
emigracji
i reemigracji, zmianą pracy rodziców, ich rozwodem, zamieszkaniem rodzica z nowymi partnerami. Takie zmiany niszczą więzi, utrudniają edukację, a nie grupowe przejście z dotychczasowymi kolegami do szkoły gimnazjalnej, z kadrą bardziej dostosowaną do tego etapu edukacyjnego. Podobnie nie można traktować jako coś złego, obciążać „winą” gimnazja za zrywanie więzi, swobodę wyboru szkoły przez rodziców i dzieci spoza swojej sieci szkolnej: innego gimnazjum publicznego, czy niepublicznego.
i reemigracji, zmianą pracy rodziców, ich rozwodem, zamieszkaniem rodzica z nowymi partnerami. Takie zmiany niszczą więzi, utrudniają edukację, a nie grupowe przejście z dotychczasowymi kolegami do szkoły gimnazjalnej, z kadrą bardziej dostosowaną do tego etapu edukacyjnego. Podobnie nie można traktować jako coś złego, obciążać „winą” gimnazja za zrywanie więzi, swobodę wyboru szkoły przez rodziców i dzieci spoza swojej sieci szkolnej: innego gimnazjum publicznego, czy niepublicznego.
- przejście z podstawówki do gimnazjum nie jest związane z koniecznością
wyboru szkoły, nie skutkuje utrudnieniem osobistego rozwoju edukacyjnego. Wybór
szkoły ponadgimnazjalnej to wybór między liceum, technikum i zasadniczą szkołą
zawodową. To jeszcze bardziej profilu klasy. Ten wybór ma wpływ nie tylko na
powodzenie szkolne, ale i na wynik zewnętrznego egzaminu maturalnego lub
zawodowego. Wpływa również na szanse i rodzaj kształcenia wyższego. Takiego
trudnego wyboru muszą dokonać uczniowie kończący gimnazjum w wieku 15/16-lat.
Dla młodego człowieka jest szczególnie niekorzystne przesunięcie tego momentu o
rok wcześniej. U dzieci i młodzieży każdy rok to potencjał ogromnej przemiany
- postulat likwidacji gimnazjów nie
wynika ze specjalistycznych przeprowadzonych badań edukacyjnych lecz
z indywidualnych opinii, mocno subiektywnych, graniczących z efebofobią. Opinie o młodzieży w trudnym wieku dojrzewania przekłada się na ocenę typu szkoły do której uczęszczają. W socjologii taka racjonalnie nieuzasadniona kumulacja niechęci określa się szukaniem „kozła ofiarnego”.
z indywidualnych opinii, mocno subiektywnych, graniczących z efebofobią. Opinie o młodzieży w trudnym wieku dojrzewania przekłada się na ocenę typu szkoły do której uczęszczają. W socjologii taka racjonalnie nieuzasadniona kumulacja niechęci określa się szukaniem „kozła ofiarnego”.
-międzynarodowe badania PISA 2012 wskazują na poprawę
wyników edukacyjnych, a bezpieczeństwa Raport IBE.
Naruszy
stabilność pracy dużej grupy nauczycieli, a szczególnie innych pracowników
oświaty, których nie będzie chronił status nauczyciela np. tzw.państwowego:
- w nowej 8-letniej podstawówce dla klas V – VIII
trudnością będzie równoczesne dopasowanie kwalifikacji nauczycieli zarówno
obecnej podstawówki z klas IV – VI: przyroda oraz historia i społeczeństwo, jak
i nauczycieli gimnazjalnych przedmiotów: historia, WoS, fizyka, geografia, chemia, biologia.
i nauczycieli gimnazjalnych przedmiotów: historia, WoS, fizyka, geografia, chemia, biologia.
- nauczyciele gimnazjum i podstawówki często ponieśli
koszty dopasowania kwalifikacji do takich typów szkół. Ponownie zagraża im
problem dostosowania ich kwalifikacji do przedmiotów, przy braku podwyżek
pensji ponoszenie kosztów przekwalifikowania, zwiększenia liczby posiadanych
kwalifikacji przedmiotowych.
- powstanie gimnazjów wymusiło podniesienie do
magisterskiego skalę wykształcenia nauczycieli, wprowadzenie specjalizacji przedmiotowej,
szczególnie w środowisku wiejskim. Pełne jej utrzymanie utrudnia obecnie
trwałość niżu demograficznego. Likwidacja gimnazjów oznacza całkowite odejście
od specjalizacji przedmiotowej. Zostanie to wymuszone w małych 1-2 poziomowych
szkołach podstawowych, wszystkie szkoły wiejskie! Nauczanie wielu,
zróżnicowanych przedmiotów. Powrót nauczyciela „człowieka orkiestry” obniży
poziom nauczania, utrudni pracę w małych szkołach.
- doprowadzi do konieczności pracy ogromnej liczby nauczycieli
w wielu szkołach, nie tylko trzyletnim okresie „wygaszania” gimnazjów, ale do
stałego łączonego etatu w wielu szkołach. Oznacza to konieczność przejazdu w
trakcie lekcji między placówkami. Kto pokryje koszty transportu pracownika,
zapewni środki transportu, szczególnie między wielu małymi szkołami wiejskimi?
- w najgorszej sytuacji znajdą się pracownicy
niepedagogiczni, których nie będzie chronił status nauczyciela, np.
tzw.państwowego, na utrzymanie miejsca pracy nie będą miały wpływu Kuratoria.
Niestety
pogorszy warunki nauki i bezpieczeństwa dzieci w szkołach podstawowych:
Obniży stopień
wykształcenia podstawowego do 8 klas szkoły podstawowej.
- nie da
się utrzymać przyjaznego środowiska w
szkole do której uczęszczają dzieci w wieku wczesnoszkolnymi przedszkolnym,
czyli nawet pięciolatki i liczne sześciolatki, a w której pojawi się młodsza
młodzież w wieku do 14-15 lat. Całkowicie
zmienia to specyfikę dzisiejszej szkoły podstawowej – bezpiecznego, przyjaznego
dzieciom miejsca, wolnego od nieuniknionego kontaktu z o wiele starszymi
uczniami w wieku dojrzewania. Zapomniano o doświadczeniach narastającej agresji
i bullyingu w latach 90. XX w, czemu nie zapobiegała ówczesna ośmioklasowa
szkoła podstawowa. Powstanie gimnazjum nie wytworzyło przemian społecznych,
komunikacyjnych, przejęło zmieniającą się społecznie komunikacyjnie (Internet,
komórki) młodszą młodzież, ułatwiło rozwiązanie problemu wyżu demograficznego.
Gdyby nie gimnazjum te problemy silniej, szybciej oddziaływałyby na dzieci z
podstawówki, czy nawet w większych szkołach średnich. Gdy już w obecnych V, a
zwłaszcza VI klasach szkoły podstawowej jako efekt akceleracji ogólnego rozwoju
psychicznego dziecii młodzieży równie również narasta ten proces wzmagać go
dołączeniem VII-VIII klas. Dzisiejsi trzynasto-czternasto-piętnastolatkowie
zasadniczo będą inaczej ukształtowanym młodymi ludźmi niż 30 lat temu i to
niezależnie, czy są w gimnazjum, czy pozostaną dłużej w podstawówce i szybciej
przejdą do szkól średnich.
- pogorszy się bezpieczeństwo małych dzieci, z racji zwiększenia
liczebności uczniów w szkołach podstawowych, nawet o 1/3, a zwłaszcza, że będą
to uczniowie starsi o 1-2 lata i więcej przy wieloroczności. Dominujące
gimnazja rocznikowo 2-6 klasowe, oznaczały 6-18 klasowe szkoły. Wprowadzenie
7-8 klasy nawet w małej podstawówce, np. rocznikowo 2 klasowej oznacza 16-18
klas w całej szkole (z zerówką), a 4-klasowa rocznikowo oznacza 32-36 klas w
całej szkole (z zerówką),
- już przez konieczność cofnięcia zbędnej reformy PO-PSL w sprawie
6-latków nastąpiła sztuczna kumulacja rocznika 7-latków i dużej części
6-latków, a praktycznie zabraknie kolejnego rocznika z racji zniesienia
obowiązkowości posyłania dzieci od 6-u lat.
- duże szkoły podstawowe borykają się ze sztucznie wywołanym reformą
6-latków wyżem w klasach I – III szkoły podstawowej. Dołączenie klas VII –
VIII, wymusi podział tych szkół, wytyczenie nowej sieci szkół, przenoszenie
klas, uczniów do innych budynków, szkół. Może to oznaczać dzielenie zespołów nauczycielskich.
Nie będzie to służyło budowaniu trwalszych więzi społecznych, a ich zbędne
rozrywanie.
- zdezintegruje się program wychowawczy oraz profilaktyczny podstawówki.
Dla dzieci 5/6 – 12/13 letnich można logicznie opracować i rzetelnie realizować
w miarę spójny program wychowawczy w mniejszej szkole obejmującej zerówkę,
3-letnie nauczanie początkowe i IV-VI klasę. Nie łatwo stworzyć spójny program
dostosowany do bardzo rozpiętej wiekowo grupy uczniów od zerówki 5/6-latków, po
14/15-latków.
- osłabi się poziom kształcenia podstawowego, gdyż złamanie spiralności nauczania przedmiotowego
raz wprowadzająco w klasach IV – VI i w pełni w I – III gimnazjum. Błędne jest
założenie skuteczności nauczania liniowego, że jednokrotne zetknięcie się z
problematyką wystarczy do trwałego nauczenia się.
- zlikwidowanie gimnazjów zmniejszy liczbę polskich szkół, jednak nie
zatrzyma procesu likwidacji szkół podstawowych, głównie wiejskich bo problem
dotyczy nie rozpiętości kolejnych roczników klas I- VI, czy
I – VIII. Problemem jest malejąca liczebność dzieci w ramach danego rocznika, co prowadzi do niemożności utworzenia w wyludniających się okręgach szkół podstawowych jednej klasy w roczniku w małej szkole, czy kolejnej redukcji liczby klas w niedużych szkołach.
I – VIII. Problemem jest malejąca liczebność dzieci w ramach danego rocznika, co prowadzi do niemożności utworzenia w wyludniających się okręgach szkół podstawowych jednej klasy w roczniku w małej szkole, czy kolejnej redukcji liczby klas w niedużych szkołach.
Szczególnie
dotknie obecnych uczniów V – VI klasy, gdyż równocześnie znajdą się w szkole
średniej:
- obecne VI klasy
poniosą koszty likwidacji gimnazjum będąc jego ostatnią klasą, a V klasa jako
pierwsi pozostawieni w VII – VIII klasie szkoły podstawowej. W 2019 roku znajdą
się na trzy lata razem w szkole średniej, jako jeden podwójny rocznik. Jedni
jako ostatnia klasa 3-letniego liceum, drudzy jako pierwsza klasa 4-letniego
liceum. Nie powstanie dwukrotnie więcej klas, zwiększy się liczba uczniów w
klasach. Trudniej będzie się dostać do wybranych przez ostatnich absolwentów
gimnazjum i pierwszych absolwentów
8-letnich szkół podstawowych do wybranych szkół średnich, zwłaszcza liceów. Jedni nie będą mogli sprzedać dotychczasowych podręczników, drudzy będą musieli kupować wszystkie nowe – droższe.
8-letnich szkół podstawowych do wybranych szkół średnich, zwłaszcza liceów. Jedni nie będą mogli sprzedać dotychczasowych podręczników, drudzy będą musieli kupować wszystkie nowe – droższe.
Zdecydowanie
pogorszy warunki nauczania młodzieży w szkołach średnich:
- zlikwidowanie gimnazjum spowoduje połączenie
dwóch roczników: ostatniej klasy po zlikwidowanym gimnazjum i pierwszego
rocznika absolwentów 8-klasowej szkoły podstawowej. Oznacza to gorsze warunki
nauki w liceach, w których przybędzie nawet ponad 1/3 uczniów,
- niestety w najgorszych warunkach obecne dzieci z
podstawówek będą uczyły się w szkołach średnich. Obecne klasy V – VI szkoły
podstawowej w 2019 roku zostaną w szkole średniej jednym rocznikiem! Jedna
połowa rocznika będzie ostatnimi klasami 4-letniego, a druga 3- letniego
liceum. Pomimo niżu demograficznego sprzyjającemu poprawie warunków w szkołach
w latach 2022 – 2024 w szkoły średnie staną się molochami ze zwiększoną liczbą
uczniów nie o 1/3, a nawet o 4/5, zamiast obecnych 3 roczników – nawet ok.5
roczników. Do szkół średnich trafią wtedy 4 roczniki dzieci będących w klasach
I - III
W
gorszej od obecnej sytuacji edukacyjnej postawi młodzież w wieku 15/16 lat:
- 8-letnia podstawówka to wcześniejsze niż dotychczas dojazdy do
miejskich szkół średnich młodzieży wiejskiej, obecnie 15/16-latków, po zmianie
14/15-latków. Za dojazd i jego koszty obecnych 3 klas gimnazjalistów odpowiada
gmina. Jednak jako uczniowie I klas szkół średnich będą dojeżdżać na własny
koszt, mieszkać w bursach lub stancjach. Warto zauważyć, że pogarsza się
publiczna komunikacja lokalna, zmniejsza się liczba tras i częstotliwość.
-
Przy właściwej sieci szkół, przejście dziecka z podstawówki do gimnazjum
umacnia więzi społeczne, pozwala na swobodny wybór rodzaju szkoły. Rozbicie
dotychczasowych więzi koleżeńskich następuje dopiero wraz
z przejściem do szkoły średniej. Likwidacja gimnazjum przyspiesza ten proces o rok. Zmusza do wcześniejszego wyboru szkoły średniej i profilu kształcenia. A te decyzje mocno rzutują na dalsze losy edukacyjne i przyszłą pozycję na rynku pracy.
z przejściem do szkoły średniej. Likwidacja gimnazjum przyspiesza ten proces o rok. Zmusza do wcześniejszego wyboru szkoły średniej i profilu kształcenia. A te decyzje mocno rzutują na dalsze losy edukacyjne i przyszłą pozycję na rynku pracy.
Podziała
dezintegrująco na społeczność gminną. Jednoznacznie zaszkodzi polskiej
oświacie:
- pogłębi to proces likwidacji szkół wiejskich z racji utraty przez
gminy 1/9 subwencji oświatowej,
- gimnazja stały się ważnym centrum wytwarzania ogólnogminnej wspólnoty
mieszkańców. Podstawówki integrują dzieci z jednej lub sąsiednich wsi lub
osiedli. W większości gmin istnieją 1-2 gimnazja, które łączą młodszą młodzież
z całej lub dużej części gminy.
- procesy depopulacyjne szczególnie dotykają gminy wiejskie. Edukacja na
terenie własnej gminy utrwala z nią więzi, szkolna obecność młodzieży odgrywa
szczególną rolę kulturowo – społeczną ale przede wszystkim integracyjną.
Skierowanie o rok wcześniej młodzieży do
miejskich szkół średnich to ogromna strata dla społeczności gminnej.
- zlikwidowanie gimnazjów zmniejszy liczbę polskich szkół, jednak nie
zatrzyma procesu likwidacji szkół podstawowych, głównie wiejskich bo problem
dotyczy nie rozpiętości kolejnych roczników klas I- VI, czy
I – VIII. Problemem jest malejąca liczebność dzieci w ramach danego rocznika, co prowadzi do niemożności utworzenia w wyludniających się okręgach szkół podstawowych jednej klasy w roczniku w małej szkole, czy kolejnej redukcji liczby klas w niedużych szkołach.
I – VIII. Problemem jest malejąca liczebność dzieci w ramach danego rocznika, co prowadzi do niemożności utworzenia w wyludniających się okręgach szkół podstawowych jednej klasy w roczniku w małej szkole, czy kolejnej redukcji liczby klas w niedużych szkołach.
- gminy zaangażowały poważne środki w rozbudowę infrastruktury
oświatowej i to szczególnie gimnazjalnej po 1999 roku. W większości gmin
wiejskich obok budynków szkół podstawowych pobudowano budynki gimnazjów, w
formie jak najbardziej wyodrębnionej od szkół podstawowych. Dokonano ich
termomodernizacji. W ogromnym zakresie ogół gmin pobudował hale sportowe
oddzielne dla podstawówki i gimnazjum, lub większe obsługujące podstawówkę i
gimnazjum. Gminy na te inwestycje wykorzystały publiczne środki państwowe i
fundusze unijne, poniosły poważne własne obciążenia finansowe. Znacząca część
obecnego długu publicznego: państwowego i komunalnego, to pokrycie kosztów
gminnych inwestycji oświatowych, w znaczącej części gimnazjalnych.
Zlikwidowanie gimnazjów stałoby się przejawem marnotrawstwa.
- reforma gimnazjalna podniosła szanse edukacyjne
dzieci i młodzieży wiejskiej, obecna restytucja 8-klasowki ponownie je obniży.
Większa mobilność, szczególnie zamożniejszych środowisk wiejskich nasili posyłanie
dzieci do miejskich szkół podstawowych z bardziej wyspecjalizowaną kadrą.
Podstawa
programowa
W zakresie podstawy programowej obecny zamiar
wprowadzenia czteroletnich cyklów programowych to kontynuacja działań fatalnej
minister Katarzyny Hall rządu PO – PSL. To ona wprowadziła czteroletnią
rozwlekłą podstawę dezorganizując system szkolny: 3 lata w gimnazjum i I klasa
szkoły średniej. Zbędnie wydłużyła program, gdzie po ¾ realizacji podstawy
uczniowie po gimnazjum piszą egzamin. W liceum uczniowie kończą realizację
podstawy w nowej szkole, w nowej klasie, z nowym nauczycielem,
z podręcznikiem innego wydawnictwa. Dla większości przedmiotów na poziomie rozszerzonym cykl nauki został zredukowany do 2 lat w klasie II i III. Poziom podstawowy realizowany jest tylko w klasie I jako dokończenie gimnazjum, a w klasach II - III zdegradowane, zintegrowane przedmioty „uzupełniające”: przyroda oraz historia i społeczeństwo dla uczniów nie wybierających je jako rozszerzone.
z podręcznikiem innego wydawnictwa. Dla większości przedmiotów na poziomie rozszerzonym cykl nauki został zredukowany do 2 lat w klasie II i III. Poziom podstawowy realizowany jest tylko w klasie I jako dokończenie gimnazjum, a w klasach II - III zdegradowane, zintegrowane przedmioty „uzupełniające”: przyroda oraz historia i społeczeństwo dla uczniów nie wybierających je jako rozszerzone.
Warto
przywrócić zasady podstawy programowej dla szkół opartej na zasadach podstawy
programowej ministra Mirosława Handke, z czterema etapami kształcenia, opartych
na zwartych, trzyletnich cyklach programowych, ułatwiających rozwijanie wiedzy i
umiejętności poprzez wielokrotne, stopniowe rozszerzanie, powtarzanie
i sprawdzanie, dostosowanych do dynamicznego tempa dojrzewania dzieci i młodzieży, na zewnętrznych egzaminach ułatwiających analizę postępów rozwoju ucznia, ułatwiających poprawę pracy szkoły, mogących dzięki ich równości, zewnętrzności, rzetelności i porównywalności być podstawą do naboru do szkół kolejnego etapu edukacji. Umożliwi to przywrócenia jednolitego, ogólnokształcącego charakteru trzyletniego liceum, opartego na odrębnej trzyletniej dla szkół średnich podstawie programowej, na dwupoziomowym rozróżnieniu przedmiotów: podstawowe i rozszerzone, na przywróceniu w technikum kształcenia podstawowego takiego jak w liceum, na przywróceniu w szkołach średnich siatki godzin przedmiotów realizowanych w zakresie podstawowym zredukowanych w ramach reform oświatowych rządu Donalda Tuska.
i sprawdzanie, dostosowanych do dynamicznego tempa dojrzewania dzieci i młodzieży, na zewnętrznych egzaminach ułatwiających analizę postępów rozwoju ucznia, ułatwiających poprawę pracy szkoły, mogących dzięki ich równości, zewnętrzności, rzetelności i porównywalności być podstawą do naboru do szkół kolejnego etapu edukacji. Umożliwi to przywrócenia jednolitego, ogólnokształcącego charakteru trzyletniego liceum, opartego na odrębnej trzyletniej dla szkół średnich podstawie programowej, na dwupoziomowym rozróżnieniu przedmiotów: podstawowe i rozszerzone, na przywróceniu w technikum kształcenia podstawowego takiego jak w liceum, na przywróceniu w szkołach średnich siatki godzin przedmiotów realizowanych w zakresie podstawowym zredukowanych w ramach reform oświatowych rządu Donalda Tuska.
Zarząd MKPOiW
NSZZ „Solidarność” w Mławie
1 komentarz:
Lubię takie artykuły.
Prześlij komentarz