niedziela, 18 września 2016

Jak nie kijem go (KOD) to pałką. Czyli jak pozbyć się KOD-u?

Jak nie kijem go (KOD) to pałką.
Czyli jak pozbyć się KOD-u ?
Bardzo prosto.
Na początku należy odjeść z KOD i publicznie ogłosić że KOD „działa za mało radykalnie „ i że nie chce słuchać „moich jedynych prawd”.
Potem założyć kilka konkurencyjnych grup w Internecie ( z „KOD „ w nazwie) i tam zająć się przede wszystkim atakami na Zarząd KOD, z Mateuszem na czele.
Zgromadzić tam grono frustratów i większość działalności skierować na opluwanie KOD.
Należy też zorganizować kilka widowiskowych akcji , pokazujących głupiemu KOD-owi jak trzeba działać.
Bezskuteczna głodówka jak najlepiej widziana.
Pal diabli że te radykalne akcje nic nie dają.
Ważny jest szum i atakowanie KOD.
W międzyczasie trzeba aktywnie działać w Internecie.
Na początku wprowadzać do każdej niegłupiej dyskusji wątki poboczne.
Tak aby rozmydlały rozmowy i sprowadzały całość na manowce.
To świetnie działa.
Należy też, krok za krokiem, podważać „ w ciepłych słowach” pojawiających się wątpliwości wobec jakiekolwiek działania KOD.
Manifestacji, spotkań, akcji itd.
Trzeba też „z troską pochylać się „ nad każdą manifestacją która miała mniej uczestników niż poprzednia.
Spokojnie …kropla drąży skałę…trzeba sączyć „że nie ma po chodzić na manifestacje bo po co, skoro nic to daje …a oprócz tego tam sami starzy”.
I krok dalej.
W miarę jak pojawiają się regionalne grupy i ich liderzy należy poważać ich wiarygodność. Sącząc pytania o ich „rzetelność i uczciwość”.
I dalej .
Trzeba maksymalnie wykorzystać chore ambicje, patologiczne osobowości, dziwaków i pieniaczy, którzy przykleili się do KOD.
Wspierać ich publicznie , bo w cudowny sposób i bez żadnej zachęty działają na rzecz rozwalania KOD od środka.
Należy też pisać co się da, nawet największe głupoty w postach/komentach na FB a potem jak najgłośniej krzyczeć „ cenzura w KOD!!!”, „a gdzie Demokracja skoro usunięto mój post „ itd.
To jedna ze świetnych i sprawdzonych metod ogłupiania idealistów i rozwalania ( pod pozorem „walki o demokrację”) każdego ruchu społecznego.
Na razie w miarę prosto .
Siać zwątpienie pod pozorem „dyskusji „ .
Bo każde gówno, powtarzane wiele razy, w końcu się przylepi.
A jeżeli to nie wystarcza to trzeba dalej i mocniej.
Walić w Lidera.
W każdy sposób.
Nie jest ważne że samemu , poza KOD, nic się nie udaje i że wszelkie „akcje bezpośrednie” jakie organizujesz nic nie dają i są całkowicie marginalne.
Ważne, że aby rozwalić jakąkolwiek organizację to należy walić w Lidera.
Oraz popierać , w wyborach regionalnych , tych którzy myślą wyłącznie o władzy i własnych ambicjach pod pozorem walki o ideę KOD.
Zawsze kilka takich osób się znajdzie w skali kraju.
I te osoby trzeba popierać , bo tak wspaniale potrafią rozwalać wszystko że nawet pis może się od nich uczyć.
A jak to nie wystarczy ?
A sprawa jest bardziej niż poważna .
Bo KOD jest w tej chwili jedyną siłą społeczną która skutecznie i prawdziwie występuje przeciwko władzy.
To może należy przejść do „innych „ działań?
KOD-u nie można zdelegalizować.
Na razie.
Ale może można , również „prawnie”, podważyć podstawy jego działania?
Może to jest co się dzieje teraz ( KRS) to ludzkie niedopatrzenie ?
Oby.
Ale jeżeli przyszła pora aby rozwalić KOD w każdy możliwy , również „poza prawny sposób” ?
Skoro KOD coraz bardziej wpływa na opinie Polaków i na sondaże wyborcze .
To może przyszła pora aby działać bardziej zdecydowanie?
Aby pozbyć się / zmarginalizować KOD .
Jak głównego przeciwnika władzy .
Pozbyć się w każdy możliwy sposób.
Dla „Dobrej Zmiany” .
Kłamstwa, oszustwa, prowokacje ?
Wszelkie chwyty dozwolone w walce o władzę.
KOD nie walczy o władzę.
A o co walczy ?
Przecież każda/każdy z nas w KOD wie i czuje o co walczymy.
Żarty się kończą.
Tu nie chodzi tylko o KOD.
Tu chodzi o to kto będzie i jak rządził naszym Krajem w dobie globalnych problemów i konfliktów.
Czy paranoicy i szaleńcy czy normalni, mądrzy i odpowiedzialni ludzie.
Odpowiadający za nasze codzienne życie.
I bezpieczeństwo .
Lokalne, globalne, materialne, obyczajowe i każde inne.
Bardziej niż serio.
Wybaczcie .
Bez względu na wszystko powyższe ufam KOD-owi.
Jako dobrowolnemu stowarzyszeniu Ludzi, którzy wiedzą i rozumieją o co i jak walczymy.
Ze świadomością że KOD będzie się przekształcał codziennie.
I nikt nie wie czym będziemy za rok czy dwa.
Ufam Wam Przyjaciele.
Ufam w naszą zbiorową mądrość i dojrzałość.
Ufam w naszą zbiorową mądrość i dojrzałość.
Ufam tylko Wam.
Nie spieprzmy tego w kretyńskich wojenkach o nic.
Ufam Wam , bo po raz pierwszy od czasów legendarnej „Solidarności” poczułem wspólnotę myśli i ducha.
O której, od tamtych czasów, marzyłem .
Dzisiaj łączy nas tak wiele, że to co nas różni jest nieistotne.
W świetle prawdziwych zagrożeń dla każdej/każdego z Nas osobiście jak dla naszego Kraju.
P.S.
Nie wolno nam też dać się zabić pryskającym na nas g….. i nie wolno nam dać się uwieść atakom i prowokacjom.
No pasaran

Walter Chełstowski

Brak komentarzy: