niedziela, 25 września 2016

Kilkanaście tysięcy ludzi na Marszu KOD to za mało ?


I co paskudy? Kilkanaście tysięcy Ludzi na Marszu KOD to za mało? To dowód na „koniec KOD”? Puknijcie się w głowy. A ile osób zakładało KOR czy Solidarność? Od razu miliony? Istotą skuteczności nie jest ilość osób na naszych demonstracjach. Istotą będzie wynik następnych wyborów. Z góry powiem, że jeżeli PiS znów wygra to nie będzie nasza przegrana. To będzie dowód jak długa droga do normalności jest przed nami. Taka sama jak w wielu podobnych nam krajach. Hiszpania, Portugali i mądrzejsi ode mnie dopiszą dalsze.

Nie oszukujmy się. W Polsce toczy się walka cywilizacyjna. Wewnątrz naszego społeczeństwa. Wewnątrz naszych współobywateli i współwyborców. Oni, nasi oponenci głosujący na PiS i pisopochodne, są indoktrynowani przez Narodowe Media, przez kościół (nie udawajmy że jest inaczej ) i przez chamski populizm (500+, wiek emerytalny, Smoleńsk, zdrajcy, wroga Unia, Ruskie, Niemcy itd. itd.).

Tak się na naszych oczach dzieje na całym świecie. Nie jesteśmy wyjątkiem kraju, gdzie głupota i populizm wygrywa. To co ? Mamy zrezygnować? Mamy przestać demonstrować, skoro to nic nie daje w praktyce? Nie. Bo nawet najmniejsza demonstracji KOD, nawet kilku osób w niewielkim mieście, pokazuje innym „naszym” że nie są sami,. Tak jak kiedyś KOR a potem Solidarność pokazały. Że niewidoczna fala tajfunu zmian rośnie. I zmiecie PiS i pisopochodne. Serio i naprawdę. Zmiecie. W mroki zapomnienia.

My mamy swoje rozumy. Widzimy, myślimy analizujemy. Nie mamy prostych i populistycznych rozwiązań wszystkich naszych Polek i Polaków problemów. Nie ślinimy się mlaskając wielkimi słowami: „ Polska” , „Patriotyzm” , „Duma Narodowa” i podobnymi. Nie rechoczemy radośnie mówiąc „o wiadomo jakich wrogach" lub mówiąc „Cała Polska się z was śmieje” czekając na odzew płatnego pachołka : „Komuniści i Złodzieje”. Nie bełkoczemy z trybuny Sejmowej, aby tylko od prezesa dostać namaszczenie do kariery i kasy. Nie jesteśmy nimi. Nie umiemy i nie chcemy być nimi. Bo dla nas wewnętrznie, w każdej/każdym z nas, było by wstydem tak mlaskać, rechotać i kłamać publicznie. Nie umiemy tak i nie chcemy nauczyć się tak mówić. To wbrew naszym Rozumom i wszystkiemu w co wierzymy. I wbrew temu, jak rozumiemy również pojęcie „Demokracja” . Prawdziwa DEMOKRACJA a nie wymlaskana i wyrechotana.

Jesteśmy z Przyszłej Polski. Tak. Jest nas pozornie mniej. Mamy zwątpienia co do skuteczności dotychczasowych działań. Bo dla nas jest już wystarczającą jasne, że PiS powinien zniknąć. Ale nie znika i dalej ma niewyobrażalne poparcie (w tym PAD) . Czyli co ? Czy my jesteśmy idiotkami/idiotami nie rozumiejącym tej „Najwspanialszej Zmiany"? Nie. My jesteśmy katalizatorem zmian naszego Kraju na Kraj Normalny. Kto nie wytrzyma, to zrozumiem. Kto wytrzyma nie dostanie żadnej nagrody. Nie będzie medali i ceremonii państwowych. Nie będzie niczego. Oprócz świadomości że zrobiłam/zrobiłem bezimiennie wszystko  Aby uwolnić nasz Kraj od wszelkich form pisizmu. Na razie od tego. A potem dalej. Bo dlaczego nie  Banał : „Jak nie my to kto? Jak nie teraz, to kiedy?".

To prawda. Tak . Jesteśmy katalizatorem zmian. Mówmy to sobie codziennie w lustrze. A szczególnie w chwilach zwątpienia. TAK. Jesteśmy Tymi , którzy zmieniają Polskę na lepszy Kraj. I nie tylko w KOD. Wszędzie.

P.S. Zostaw wiadomość :) "po sygnale" :) Czyli prosto, daj swój znak słowami .... ‎

Walter Chełstowski‎



Brak komentarzy: