wtorek, 11 kwietnia 2017

Raport z miesięcznicy


W Ostródzie dosiedli do mnie Gosia, Jurek i Jacek ... Instruowaliśmy Łukasza z tylnego fotela. Szacunek za załatwienie nam przepustek na piękne oczy ... Pamiątka super chociaż nie łatwo było stać tam jak przemawiał Duduś. Potem przemieszczenie na Piłsudskiego ...

Oznakowanie jako przedzierający się za wszelką cenę ... Marsz, rozwiązanie manify i zaczynamy. No muszę sobie pogratulować, że znaleźliśmy lukę w zasiekach jako pierwsi, ale po przeprowadzeniu kilku osób policja się połapała.

I tak szliśmy wśród sekty z różami w górze a oni oczywiście pozdrawiali nas serdecznie ;). Z naszymi po drugiej stronie spotkaliśmy się na Mickiewicza, oddzielały nas trzy kordony policji ... No i kolejny zaraz pojawił się za nasza trójką, bo miłość do bliźniego. Potem próba wymuszenia danych. Wszyscy poszli dalej a policjant z kompleksami wydał rozkaz "nie puszczać ich póki nie podadzą danych"

Mieliśmy lepszą ochronę niż jarek tak ponad 30 na jedną. Żeby nas puścili podaliśmy im dane no i się okazało, że na przesłuchanie się nie stawiłam, bo wysłali na adres meldunkowy. Czynny żal i poszliśmy dalej, a tam z banerami, wdarliśmy się przed tych z płachtami, żeby Mareczek nas nie widział. No tym razem im nie wyszła ochrona oczu Jarunia :D.

Dziwne uczucie jak policja tłumaczy Obywatelom, że stoją, bo ONR, a między markami my z różami w górze. Pobili Maćka i chyba Przemka flagami, my dostaliśmy raz krzyżem a Janek zaginął w akcji. Znaczy jest na dołku. Ochrona z Tarczy Rewelka.

Zapisałam już OSK na szkolenie :). Do zobaczenia za miesiąc."

Angelika Domańska



Brak komentarzy: