piątek, 12 sierpnia 2016

Lata nam nie zepsują

Z perspektywy człowieka na urlopie wygląda to tak, że pewne kwestie docierają do niego trudniej, przez otoczkę obrazu rzeczywistości odmiennej trochę od tej, jaką spotykamy w życiu codziennym. Jednak przez mur jaki człowiek tworzy w tym czasie wokół siebie, mur będący mechanizmem obronnym, pozwalającym na chwilowe choć zrelaksowanie się, pewne fakty przebijają się na przekór naszej woli, burząc upragniony spokój. 

Trybunał Konstytucyjny potwierdził to, co wiedzieliśmy na temat ostatniej ustawy o nim samym. Oczywiście nic z tego nie wyniknie w kontekście zmiany postępowania naszej władzy, ponieważ ona swój stosunek do Trybunału wyraziła już wielokrotnie i jednoznacznie. Jasne jest to, że taka perspektywa nie napawa optymizmem i w pierwszym momencie denerwuje, drażni, wprowadza turbulencje w spokojnym, letnim fukcjonowaniu. Znów okazało się, że ktoś łamie konstytucję, niszczy osiągnięcia ostatnich dwudziestu kilku lat. Nie jest fajnie i oprócz deszczu to psuje nastrój. 

Tak to i ja odczułem spędzając miło czas w warmińskim lesie, takie były moje pierwsze emocje. Jednak chcąc koniecznie odzyskać lepsze samopoczucie, doszedłem do wniosku, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W końcu sędziowie TK po raz kolejny wykazali się konsekwencją i mam nadzieję, że ten sygnał dotrze do nas rozleniwionych wakacyjnym klimatem. Po raz kolejny potwierdzono, że władza ustawodawcza oraz wykonawcza są na bakier z prawem, demokracją i przyzwoitością. I że jest instytucja (niejedyna zresztą, ale najważniejsza), która to wie i nazywa po imieniu. Ten komunikat został nam przekazany i stanowi kolejny, drobny krok na drodze utwierdzania nas - społeczeństwa - w tym, że Polska skręciła gdzień na manowce, lecz są na szczęście ludzie, którzy wiedzą jak wrócić na proste ścieżki. Dlatego przestałem się martwić. Ponownie dziękuję sędziom TK za uświadamianie Narodu, co złego jest Polsce robione i jak należy to zmienić. Niech ludzie się dowiadują, również wówczas, gdy korzystają z wakacji. Gdy wrócą do codzienności, wykrzyczą swoje wsparcie dla tych, którzy bronią prawa. To pewne.

Wszystkim życzę miłego odpoczynku.

Jakub Jarosławski

Brak komentarzy: