czwartek, 18 sierpnia 2016

Kulisy licytacji koni w Janowie

Efekt przejęcia stadniny koni przez "dobrą zmianę" to nie tylko fatalne błędy w zarządzaniu, upadek prestiżu stadniny, nieudana aukcja koni arabskich i dużo mniejsze wpływy. Przeczytajcie o kulisach ostatnie licytacji:


"Podsumujmy. Złamanie regulaminu aukcji. Licytacja ze „ścianą”, czyli oszukiwanie klientów. Zawieranie umowy na ponowną sprzedaż klaczy rzekomo wcześniej sprzedanej. Dlaczego w sprawie, za ile można sprzedać klacz z Michałowa rolę pośrednika odgrywał członek zarządu stadniny w Janowie Podlaskim? Z kim się konsultował? Kto wydawał ostateczne polecenia? Kto dowodził tą amatorszczyzną? Mam też na myśli oszukiwanie ludzi. Bo nawet oszukiwać panowie z Agencji Nieruchomości Rolnych nie potrafili dobrze. Robili to tak prymitywnie, że nawet małe dziecko mogło się zorientować, że oszukują. A więc prokuraturo – do dzieła."

czytaj cały artykuł "Jak Emirę sprzedawano" Marka Szewczyka

S.Cz.

Brak komentarzy: