niedziela, 12 marca 2017

Równości płac bez względu na płeć. Przemówienie na Międzynarodowy Strajk Kobiet Olsztyn ratusz 08.03.2017.


Równości płac bez względu na płeć 

Zabieram dziś głos, gdyż nie godzę się z nierównością płac, jaka stosowana jest wobec kobiet w Polsce. Sam jestem ojcem i mężem i nie zgadzam się, aby tak traktowano moją córkę i żonę.

Aby zobrazować problem muszę przytoczyć parę cyfr. Muszę posłużyć się statystyką, może nie odzwierciedla ona całej prawdy. ale ma ona to do siebie, że bije cyframi po oczach. Kobiety zarabiają miesięcznie przeciętnie o 9% mniej niż mężczyźni. Przeciętnie jest to 800 zły miesięcznie. Przy czym w warmińsko-mazurskim ta różnica wynosi średnio 300 złotych. Statystycznie na tle innych województw wypada to bardzo dobrze, bo co to jest 300 zł. Dla porównania podam, że różnica ta w Mazowieckim wynosie 1200 zł.  A ile u nas ma wynosić, skoro ludzie tu i tak mało się zarabiają?! 

Jako ciekawostkę podam, że kobiety w UE w porównaniu do mężczyzn pracują dwa miesiące za darmo. Tak za darmo, bo potrzebują 12 miesięcy, aby zarobić tyle co mężczyźni zarabiają w przeciągu 10 miesięcy na tym samym stanowisku.

Ja się pytam czym różni się klawiatura komputera kobiety od klawiatury mężczyzny? Bo ja nie wiem, Jakoś tych różnic nie zauważyłem. Czy długopis faceta pisze szybciej j niż długopis kobiety? Czy kierownica w samochodzie ma inny kształt? Czy patelnia mężczyzny w kuchni smaży szybciej? Czy godzicie się na to?
RÓWNA PRACA RÓWNA PŁACA
Dysproporcje w zarobkach są widoczne na wszystkich szczeblach, niezależnie od stażu pracy. Moim zdaniem winne są tu stereotypy,  które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że stereotypy te lansują politycy i Kościół.  

Weźmy ostatnią wypowiedz Krowina-Mikke w parlamencie europejskim. Jest ona ewidentnym tego przykładem. Ten człowiek żyje w jakiejś innej rzeczywistości, w jakimś innym urojonym świecie. Takich ludzi powinno się wykluczać z polityki.

Mówiąc o stereotypach przypomina mi się czas, kiedy to moja córka miała 4, może 5 lat. Pamiętam, wtedy już umiała czytać. Gdy spojrzałem na tą drobinę z książka w ręku, przypomniały mi się słowa mojej matki. „Nie poszłam dalej się uczyć bo dziadek uważał, że dziewczynie szkoła jest nie potrzebna” „zadaniem kobiety jest wychowywać dzieci”.  Przemknął mi też w głowie obraz matki, umęczonej w kuchni i myśl czy ja chcę,  aby jej życie, mojej córki, wyglądało tak samo. Nie,  ja nie chcę takiego życia dla niej.

Obiecałem sobie wtedy, że nigdy nie stanę na przeszkodzie w jej edukacji. Że postaram się dać jej wszystko co najlepsze w życiu. Niech ona sama decyduje o swojej przyszłości.

Panuje przekonanie, że mężczyzna musi zarabiać więcej, bo ma na utrzymaniu rodzinę. Ja się pytam Co mają powiedzieć samotne matki. Czy ich rodziny się nie liczą? Czy ich rodzina jest jakaś inna? Czy ma inne wymagania? Dlaczego się je dyskryminuje, nawet ustawa o 500 +? Ustawa, którą tak szumnie chwali rząd,

Mówi się, że różnice płac wynikają z przerw w pracy zawodowej, Przerw w pracy,  które kobiety robią ze względu na ciążę i wychowanie dzieci, że mają one wpływ na wysokość wynagrodzenia. Bo staż pracy jest krótszy. Niby tak. Ale ile firm w Polsce płaci stażowe? Ile prywatnych firm tego przestrzega? Chyba tylko budżetówka i korporacje. To ja się pytam, gdzie jest państwo? Co robi rząd by pomóc kobietom?

Kodeks pracy niby zapewnia przywileje dla matek, ale jak jest naprawdę, to same wiecie. W większości przepisy są martwe. W Polsce brakuje żłobków i przedszkoli, myślą, że jak dali 500 + wszystko im załatwi. To jest kompletna bzdura, która powoduje, że sporo kobiet porzuciło pracę by zająć się dziećmi. Co im rząd zaoferuje za 5, 10, 15 lat, gdy powrócą na rynek pracy? Głodowe emerytury, które biedą niskie ze względu na mały staż...

Dlaczego państwo w tym kierunku nic nie robi, albo maskuje tylko swoje działania?

Na koniec powiem, że przy takim tempie wyrównywania płac jakie jest w chwili obecnej, potrzeba jeszcze 70 lat, aby te różnice zanikły. Słyszycie? 70 lat! Pod warunkiem, że nic nie stanie na przeszkodzie.

Apeluję do was Kobiety, dziewczyny walczcie, o swoją przyszłość, o przyszłość naszych dzieci. Dziewczyny,  apelują chodźcie na wybory!

Jerzy Wądołowski

Brak komentarzy: