poniedziałek, 12 czerwca 2017

Kaczyński coraz głośniej wykrzykuje obelgi pod adresem polskiego społeczeństwa


No i o co chodzi? Każdy ma prawo się modlić gdzie chce, pan Kaczyński zwłaszcza. Chce na Wawelu - proszę bardzo. Chce na Krakowskim Przedmieściu - ależ zapraszamy! A w uznaniu zasług policja zapewni mu absolutny spokój i dobry nastrój do tej modlitwy. Szkoda, że nigdy żadnej modlitwy z jego ust nie usłyszeliśmy, przeciwnie, coraz głośniej wykrzykuje obelgi pod adresem polskiego społeczeństwa, jakieś insynuacje i groźby.

Pewnie dlatego większość policjantów rozgląda się niepewnie, albo po prostu spuszcza głowy. Ich mamusie innego uczyły paciorka.

Maria Borkowska

1 komentarz:

Tommy pisze...

Właśnie waszego barda wsadzono za handel kobietami. Czy będziecie protestowali?;)