poniedziałek, 16 grudnia 2019

PiSowski język nienawiści w lokalnym wydaniu


PiSowski język nienawiści sączy się od długiego czasu z najwyższych kręgów tej partii, wszystkimi możliwymi kanałami. Dociera na najniższe szczeble lokalne, albo w postaci płatnych trolli albo anonimowych, oddanych aktywistów. Być może głęboko oddani są idei a cel uświęca wszystkie środki, nawet te najbardziej złe i krzywdzące. Komentarze z językiem nienawiści są systematycznie kasowane na tym blogu, ale dla poglądowości i lustracji zjawiska niżej przytaczam przykład jeden z wielu.  

Niżej zamieszczam komentarz w wersji oryginalnej. Brak polskich znaków być może jest znaczący.


Komentarz do posta "Solidarni z sędziami, Olsztyn 1.XII.2019" dodany przez Tommy :

"Stasiu, cenzorze, demokrato z Bozej łaski:) Pracowniku polskiej marnej uczelni z miasta o statusie porownywalnym do pcimia dolnego:))) w ktorym prezydentem byl gwalciciel czy molestator? Wybrany ponownie o ile pamietam przez takich towarzyszy jak ty?xD

Jakis czas temu zlitowalem sie nad takim takim panem z waszej uczelni, co robil badania wśród przedsiebiorcow. Na początku chciałem go pogonic w diably, bo tylko zawracal 4litery badaniami, ktore na nic sie nie przydadza. Chcialem tez zapytac co to za uczelnia, co zatrudnia taka marna kadre jak tow czachorowski i kilku innych koderastow, ale dalem sobie spokoj. Uprzejmie odpowiedzialem na pytania i pozegnalem. Nie bede taki jak tow czachorowski. Nie bede zlosliwy ;)"

Autor: Tommy , blog: Obywatel Warmińsko-Mazurski, 6 grudnia 2019 08:52"

Merytorycznie nie odnosi się do komentowanego tekstu w żadnym procencie, 0%. Same obraźliwe i agresywne określenia bez związku z tematem. Pisane tylko wyłącznie by ranić i niszczyć.

Pierwsze słowo "Stasiu" - nie jesteśmy znajomymi, tym bardziej bliskimi, zatem taki protekcjonalny zwrot ma za zadanie jedynie dyskredytowanie. Bo Stasio to małe dziecko, więc tylko z poczuciem wyższości i  politowania można się do niego zwracać. 

"Cenzorze" - pejoratywne określenie, odnoszące się do cenzury. Kasowanie komentarzy nie na temat i obraźliwych nie jest w żaden sposób cenzurowanie. 

"demokrato z Bożej łaski" - prześmiewcze odniesienie się do demokracji.

"Pracowniku polskiej marnej uczelni" - poniżanie uniwersytetu w Olsztynie, bez związku z tematem i bez jakiegokolwiek uzasadnienia. Pisane tylko po to by obrazić. "z miasta o statusie porownywalnym do pcimia dolnego:" - prześmiewcze odniesienie się do Olsztyna. "w ktorym prezydentem byl gwalciciel czy molestator?" - dwa obraźliwe słowa o gwałcicie i molestowaniu. W nawet najmniejszym stopniu nie związane jest to z tematem komentowanego postu.  "Wybrany ponownie o ile pamietam przez takich towarzyszy jak ty?xD". Wybory prezydenta to proces zbiorowy i demokratyczny. Piszący Tommy nie ma żadnych podstaw wnioskować czy oddałem swój głos akurat na tego kandydata. Mniemanie wyssane z chorej wyobraźni. No i słowo "towarzysz" - w domyśle miałoby się chyba odnosić do przynależności do PZPR. Nigdy nie należałem do tej partii. Tu ma jedynie obrażać, nic więcej. 

A potem dłuższy wywód bardzo niesprawdzalny, dotyczący jakiegoś niby naukowca "Jakis czas temu zlitowalem sie nad takim takim panem z waszej uczelni, co robil badania wśród przedsiebiorcow." "jakiś tam pan"... Określenie obraźliwe, poniżające. Na dodatek zawracał głowę jakimiś "badaniami, które na nic się nie przydadzą." Nie wiemy co to za badania i czy rzeczywiście są nieprzydatne. Nieweryfikowalne ale jednocześnie dyskredytujące Uniwersytet. 

"co to za uczelnia, co zatrudnia taka marna kadre jak tow czachorowski i kilku innych koderastow,". Znowu dyskredytowanie uczelni bez podania jakichkolwiek konkretów, znowu obraźliwe "towarzysz" i "koderasta" - zbitka z Komitetu Obrony Demokracji oraz słowa pederasta. Zwykłe, chamskie i wulgarne obrażanie. Nic więcej. 

Jak łatwo zauważyć zero treści, zero dyskusji, czyste obrażanie i poniżanie. Typowy język nienawiści. Zło w czystej postaci.

Czy mnie to obraża? Nie. Bo czyż może obrażać psia kupa pozostawiona na chodniku? Nic przyjemnego, zwłaszcza jak się wdepnie, ale to tylko zjawisko przyrodnicze. Dobitnie pokazuje kto znajduje się po słusznej stronie i w słusznej sprawie działa, a kto jest po stronie zła. Bo po owocach można poznać każde drzewo. A Ty po której stronie się opowiadasz, Czytelniku? Czy odpowiada Ci takie towarzystwo i czy akceptujesz takie metody?

Przytoczyłem ten przykład by zilustrować kto jest po drugiej stronie i jakie ma argumenty. Tylko i wyłącznie język nienawiści. Brak polskich znaków coś sugeruje....

Stanisław Czachorowski

2 komentarze:

Beata pisze...

I dopiero teraz pokazałeś Stanisławie jaką cenę trzeba płacić za działalność społeczną. A tobie ciągle się chce. Szacunek

Stanisław Czachorowski pisze...

Ja to pikuś. Każdy dostaje, inni znacznie więcej. Obrażają hurtowo i detalicznie. Zamieściłem jako przykład by obnażyć zło w całym jego rozciągłości. Inne systematycznie kasuję, bo ten trol obraża wszystkich. A badziewia, zwłaszcza z językiem nienawiści nie warto utrwalać w żadnym miejscu, nawet internetowym.