środa, 25 października 2017

Protest medyków - Olsztyn

Byłam dzisiaj na proteście medyków na Olsztyńskiej Starówce. Było brzydko, zimno i morko a jednak mimo tego zebrało się całkiem sporo ludzi, nie tylko przedstawicieli zawodów medycznych ale myślę przede wszystkim pacjentów, którzy także popierają postulaty rezydentów, przede wszystkim zwiększenia finansów na służbę zdrowia. Słuchałam przemówień młodych lekarzy, którzy w odpowiedzi na przytyki ze strony rządzących, że ich zawód powinien być ich pasją i - w domyśle - właściwie powinni być gotowi pracować za darmo odpowiadali, że tak to jest ich pasja. Dlatego własnie nie chcą więcej mówić pacjentom że przykro im, ale nie są w stanie zapewnić im koniecznego leczenia, bo nie ma na to w budżecie pieniędzy. Że chcą zapewnić pacjentom dostęp do procedur medycznych zgodnie z poziomem rozwoju medycyny, a nie zadowalać się jedynie przestarzałymi, mniej skutecznymi procedurami. Że na studiach uczą się o najnowszych osiągnięciach w medycynie tylko po to, aby później nie móc ich wykorzystywać w praktyce. Że to upokarzające - i dla nich i przede wszystkim dla pacjentów, gdy ci muszą błagać i żebrać o to, aby być przyjętym do lekarza specjalisty szybciej niż za 2,3 czy 5 lat. Że pora to zmienić.

Najbardziej utkwiło mi jedno zdanie wypowiedziane przez jednego z rezydentów, który podejmował strajk głodowy - wierzy, że dobro zwycięży, że dobra jest więcej niż zła, nawet jeśli zło jest głośniejsze.

Marta Kamińska










3 komentarze:

Anonimowy pisze...

To było bardzo edukujące i wspierające medyków spotkanie tychże służb medycznych z nami, pacjentami. Bardzo poruszające. Oni naprawdę chcą nas leczyć w godziwych warunkach i zgodnie z etyką medyczną. Od wielu lat WSZYSTKIE rządy omijały opiekę zdrowotną szerokim łukiem, jeśli chodzi o nakłady na służbę zdrowia. Czy to się wreszcie zmieni?

Tommy pisze...

Się uśmiałem:))

Stanisław Czachorowski pisze...

@ Tommy Eastwood - głupi to się z byle czego śmieje, wystarczy palcem kiwnąć. Nie dziwota.