Serce mi rośnie, gdy widzę moich rodaków, którzy ruszyli z pomocą Ukrainie. Jednak, żeby nie było tak słodko, jest kilka spraw, które budzą moje oburzenie:
1.Słucham
polityków obozu władzy, którzy na lewo i prawo przechwalają się, jaki to pakiet
pomocowy opracowali, jak to organizują, przeprowadzają, koordynują, na bieżąco
sterują akcją pomocy itp. itd. Nie chcę absolutnie negować jego działań, bo
naprawdę doceniam to, co robią, ale wkurza mnie to ich „MY! MY! MY!
Przepraszam, ale to NARÓD! To całe rzesze wolontariuszy, którzy nie czekali na
pozwolenie. To samorządowcy i NGOS-y. Tak, te NGOS-y, którym nieRząd chce
zakazać wejścia do szkół, obcina im kasę i na uszach staje, by je rozwalić. To
ci, którzy zostawiają wszystko i jadą na granicę, by zapewnić uciekinierom
transport, przyjmują do swoich domów. To NARÓD wziął na siebie cały ciężar
pomocy i zdaje egzamin z człowieczeństwa. Może warto to zauważyć, przestać
chwalić tylko siebie?
2.Niestety,
z obecnej sytuacji postanowili co niektórzy wyciągnąć jak najwięcej korzyści
dla siebie. Nie wiem, jak nazwać tych zwyrodnialców, którzy przygotowali
fałszywe zbiórki, by wzbogacić się na tragedii Ukrainy. W sieci podszywają się
pod znane instytucje i bez skrupułów zacierają ręce, gdy widzą, jak ich konto
pęcznieje. Pamiętajmy! Jeśli chcemy pomóc, dokładnie weryfikujmy instytucje,
które zamierzamy wesprzeć, a najlepiej korzystajmy z portalu
#PomagamUkrainie.
3.Uaktywnili się ci prawdziwi patrioci, pseudokibole i chłopcy
narodowcy, tak hołubieni przez prezesa i jego kolesi. Ruszyli do Przemyśla z
wielką misją. Wymyślili sobie, że muszą bronić mieszkańców miasta przed
uchodźcami. Pobili aktywistów z Niemiec, którzy przyjechali na granicę, by
pomóc. Pobili trzech obywateli Indii, którzy mieli pecha, bo co to za
ciemnoskóry uciekinier z Ukrainy? Takie to żmije wyhodował obóz władzy!
4.Kiedy my żyjemy tragedią Ukrainy i każdy z nas włącza się w pomoc,
nieRząd czci żołnierzy wyklętych, w tym i tych, którzy mają ręce splamione
krwią kobiet, dzieci i starców narodowości ukraińskiej. Co za brak wyczucia!
Mało tego, Bąkiewicz planował przy tej okazji ruszyć pod ambasadę niemiecką, by
tak „walczyć o polską suwerenność i
niepodległość. Chcemy sprzeciwiać się polityce Niemiec, która zasila ruskie
czołgi z przywieszonymi sowieckimi flagami, które mordują kobiety i dzieci”.
Nie zauważył, że Niemcy mocno zaangażowały się w pomoc Ukrainie? Oj, tego by mu
naród nie darował, więc wziął na wstrzymanie i odpuścił, co nie oznacza, że mu
się coś w głowie rozjaśniło.
5.Za to priorytetem Brauna z Konfederacji nie jest wojna w Ukrainie,
ale… wymyślona przez niego „segregacja sanitarna”. Wparował więc do Instytutu
Kardiologii, zaatakował Szumowskiego, który pracuje tam jako lekarz, wrzeszczał
i miał w nosie, że to szpital, że tam leżą ciężko chorzy, którym takie atrakcje
nie są potrzebne. Szkoda, że facet nie potrafi nadmiaru energii spożytkować w
dobrej sprawie. Jak on taki waleczny, to niech wspomoże Ukraińców w walce, ale
nie. On bohaterem tam, gdzie nic mu nie grozi.
6.Kolejny oszołom w akcji, czyli gwiazda prawicy polskiej, niejaki
Cejrowski. Nie lubi Ukraińców, uważa, że jest ich w Polsce za dużo, że
odbierają prawdziwym Polakom pracę i … nadal podtrzymuje swoje zdanie. Mało
tego, uważa, że Putin słusznie najechał Ukrainę, bo Zachód złamał obietnicę, że
Ukraina będzie neutralna. Najgorsze jest to, że ma on swoją grupę wyznawców,
którzy święcie wierzą w każde jego słowo. Najgorsze jest to, że Cejrowski to
kolejny, obok Bąkiewicza ,Brauna i
napakowanych nacjonalistów, produkt, spuszczony ze smyczy przez prezesa
i jego ludzi.
7.Największy przyjaciel nieRządu premier Węgier Orban, nie zamierza
włączać się w pomoc Ukrainie. W mediach węgierskich pisze się o „rosyjskiej operacji militarnej przeciwko
nazistom na Ukrainie”. Nie zgadza się też na udostępnienie węgierskiego
terytorium do tranzytu sprzętu i broni. Co na to Morawiecki? Nadal stawia na
przyjaźń.
8.Trwa akcja przeliczenia pomocy Ukrainie na pieniądze! Celuje w niej
Janusz Kowalski z Solidarnej Polski, który uważa, że za wielkie polskie serce i
samą agresję Rosji na Ukrainę jako taką, UE powinna nam odpuścić. Wypłacić nam
kasę na KPO i zapomnieć o wszystkich sporach. No bo jak? My jesteśmy tacy
wspaniali, tacy empatyczni, tacy pomocni, a Unia nadal chce od nas kasę w
ramach nałożonych kar? Owszem, pomoc finansowa by nam się przydała, ale powinna
ona być skierowana do samorządów, NGOS-ów i skupiona na wsparciu tych działań,
które łączą się z pomocą, ale na pewno nie powinno mieć miejsca darowanie nam
działań, które stawiają stan demokracji w Polsce pod dużym znakiem zapytania.
Mam nadzieję, że UE potrafi rozgraniczyć te sprawy i nie odpuści.
………………………………………..
To byłoby na tyle…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz