Tym, którzy z nadzieją weszli w 2022 rok, chciałam tylko cichutko przypomnieć, że może dajmy sobie z nią spokój. Tu cud jest potrzebny, a nie nadzieja. I z tym optymistycznym akcentem zapraszam na podsumowanie ostatniego tygodnia minionego roku.
…………………………………………..
1.W Berlinie
nie chcą już Przyłębskiej! „TiP Berlin” opublikował
„Listę berlińskiej żenady” i zaszczytne, 59 miejsce, przypadło jej za to, że „zgodnie z linią Jarosława Kaczyńskiego
wdraża prawicowe doktryny, jak chociażby zaostrzenie prawa aborcyjnego, za co
zyskała przydomek «krwawa Julia”. Autorzy rankingu nie mogą się już
doczekać zakończenia misji dyplomatycznej jej męża i jej wyjazdu z miasta.
Jednocześnie zapewniają, że nie będą za nią tęsknić. Ciekawe, czy dostanie kwiatki
od prezesa za taki sukces?
2.Wreszcie
wiemy, ile kosztowało nas szaleństwo smoleńskie Macierewicza. Uwaga! Przez 5
lat wywalono w błoto 22,6 mln złotych! Ponoć jest już gotowy dokument
udowadniający zamach, ponoć jest on już znany prezesowi, ale ciiiii… nikt o nim
nic nie mówi, co zapewne oznacza, że można go włożyć między miernoty z serii
s-f. Tyle kasy za nic! Szok po prostu.
3.Górnicy
znowu żądają pieniędzy i co robi nieRząd? Ok. 1160 górników z Polskiej Grupy
Górniczej zostanie na chwilę przeniesionych do Jastrzębskiej Spółki Węglowej,
potem szybko się ich zwolni i taki myk pozwoli im załapać się na odprawy w
wysokości 120 tys. zł oraz urlopy
przedemerytalne. Niezłe, prawda?
4.Teatr im.
Słowackiego w Krakowie zaproponował nam „Dziady” w takiej interpretacji, która
oburzyła kuratorkę oświaty, panią Nowak i przedstawicieli nieRządu. Uznano, że
jest on antypolski, kontrowersyjny, polityczny. No i teraz czas na karę! Prawdopodobnie
ministerstwo Glińskiego nie dorzuci ani grosza do budżetu teatru w 2020 roku. I
słusznie, bo po co wydawać pieniądze na niepokorny teatr, gdy można je dać
Rydzykowi czy Bąkiewiczowi? W PiSlandii nie ma miejsca na teatry, które nie
płyną na odpowiedniej fali.
5.Kukiz,
który nie ma ciśnienia na bycie politykiem, twardo uważa siebie za antysystemowca,
patrząc w lustro widzi uczciwego człowieka, nie wyklucza startu w kolejnych
wyborach z listy PiS. Oczywiście, stawia swoje warunki i jeśli prezes na nie
przystanie to on pójdzie za nim jak w dym. Ech panie Kukiz, egzamin z
obywatelskości oblał pan śpiewająco.
6.Jan Duda
jest bardzo dumny ze swojego synka i widzi przed nim świetlaną przyszłość w …
dyplomacji. Ten talent! Te zdolności! Zachwyca się tatuś, a ja, słuchając tych
wywodów, zaśmiewam się do rozpuku. Duda już wielokrotnie pokazał, że dyplomacja
to dla niego tabula rasa, obszar całkowicie nieznany i niezrozumiały. Hi! A to
się Dudzie seniorowi zamarzyło…
7.W miniony wtorek
Morawiecki wreszcie zabrał głos w sprawie użycia Pegasusa do podsłuchiwania
tych, którym z PiS-em nie po drodze. Nikogo zapewne nie zdziwiło, że on jako
szef nieRządu, nie ma pojęcia żadnego o tej sprawie i tylko podejrzewa, że to
jakieś inne, na pewno nie nasze, służby podsłuchiwały. Obiecuje oczywiście
wyjaśnienie sprawy i jak znam życie, niebawem wskaże nam kto tu podsłuchiwał. Padnie
pewnie na Putina, Tuska, może Chiny czy też słynny San Escobar. …a nosek
rośnie, rośnie, rośnie…
………………………………………….
No to co?
Ktoś czekał na suchara?
„Podczas kampanii wyborczej lepiej nie używać
zwrotów zbyt brutalnych i agresywnych. Oto podręczny słownik, dzięki któremu
kolejna kampania będzie merytoryczna i sympatyczna.
Biedak, nędzarz - ekonomicznie nieprzystowany.
Żebrak - bezrobotny na praktyce.
Śmieciarz - terenowy przedstawiciel przemysłu utylizacji zużytych dóbr
materialnych.
Leniwy - motywacyjnie zubożony.
Głupi - inteligentny inaczej.
Bałagan - alternatywna aranżacja przestrzeni.
Złodziej - wtórny dystrybutor produktu krajowego brutto.
Schlany, nawalony, pijany - przestrzennie zagubiony.
Szczerbaty - osoba o zwiększonej wydajności oddechowej”.
Źródło
informacji
6. https://natemat.pl/390471,ojciec-prezydenta-moglby-zostac-dyplomata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz