wtorek, 19 marca 2019

Okazało się, że jestem terrorystą... (o strajku nauczycieli)

Dzień dobry. Nazywam się Paweł Lęcki i okazało się, że jestem terrorystą. Do tej pory posądzano o to ludzi o śniadym kolorze skóry, teraz wystarczy być nauczycielem. Upomniałem się o godność mojego zawodu i wyższą pensję, co okazało się zjawiskiem niemożliwym do zaakceptowania. Pracuję dużo i całkiem dobrze, choć na pewno mógłbym lepiej. Popełniam błędy i nie wszystko robię idealnie. Oczekuje się ode mnie, że będę idealny, bo bycie nauczycielem to misja, co faktycznie znowuż łączy mnie z terrorystami.

Oczekuje się, że jeśli wpadnę na pomysł strajku, to powinienem go przeprowadzić w święta lub w weekend, kiedy inni mają wolne i mogą zająć się dziećmi. Oczekuje się ode mnie, że będę siedział na egzaminach, gdyż moje niesiedzenie wywoła kataklizm, koniec świata, potop.

Chciałem powiedzieć, że uczniowie są najważniejsi na świecie dla większości nauczycieli. Jeśli jestem terrorystą, to terrorystą otwartości, kreatywności, wolności, krytycznego myślenia. Chciałbym, żeby wszystkie egzaminy się odbyły, ale jeśli się nie odbędą, to nie z mojej winy. Wina będzie rządu tego i poprzednich. Wina lekceważenia edukacji, lekceważenia nauczycieli, a przede wszystkim lekceważenia uczniów i traktowania ich jak pudełka na niepotrzebną wiedzę, traktowania jak przedmioty lekcyjne, które można przenosić z jednej szkoły do drugiej, bo reforma będzie ładnie wyglądać w słupkach sondaży i efektów pracy.

Mam nadzieję, że egzaminy się odbędą. Że ktoś w końcu pomyśli, że trzeba zmieniać system edukacji i to jasno powie. Że nie można szczuć jednej grupy społecznej na drugą, bo to jest właśnie terroryzm bez bomb. Myślę, że to nie chodzi już tylko o nauczycieli. Żłobki, przedszkola, szkoły podstawowe, gimnazja, licea, pracownicy administracji i sądów, wszystkie miejsca, gdzie traktuje się ludzi bez elementarnego szacunku, gdzie nie wynagradza się ich godnie, gdzie nie daje poczucia bezpieczeństwa i stabilności.

To jest strajk w jakiś sposób nas wszystkich. Ludzi bez głosu, którzy teraz próbują w końcu zabrzmieć.

Paweł Lęcki

Brak komentarzy: