Parafraza wiersza Stanisława Barańczaka
”N.N. ZACZYNA ZADAWAĆ SOBIE PYTANIA”
Mówić językiem, w którym słowa „prawo i sprawiedliwość”
budzi dreszcz grozy, słowa „nasz czas” są
tytułem gazety, słowa „demokracja” i
„komitet” podlegają służbowo
generałowi policji;
„dobra zmiana” synonimem „regresu”
„suweren” staje się „dyktatorem”
jak to się stało, żeśmy się zaczęli
w to bawić? W te igraszki słów? W te kalambury,
przejęzyczenia, odwrócenia sensu,
w tę lingwistyczną poezję?
(N. N. zaczyna zadawać sobie pytania)
Daję ci słowo
Zadaje
Myśli
Działa
R.Cz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz