Warszawa 7.05.2016
No, moi Kochani, będzie się działo Proponuję już się pakować, ustalać trasę i, Broń Boże, nie umawiać się ze znajomymi na grilla czy relaks na łonie natury. Pamiętajcie, 7 maja wszystkie drogi prowadzą do Warszawy. Pod hasłem „Europa to My” przejdziemy ulicami stolicy i pokażemy władzy, że jesteśmy taką siłą, z którą muszą się liczyć. Idziemy wszyscy razem. KOD, opozycja parlamentarna i pozaparlamentarna, samorządowcy, nauczyciele. Idzie z nami każdy, kto czuje się Polakiem i Europejczykiem. Nie ma takiej opcji, byśmy dali się garstce dziwnych wizjonerów wyprowadzić kolejny już raz na peryferie europejskie. Nie ma szans, by dostali oni nasze przyzwolenie na antyeuropejskość Polski.
A niech się politycy PiS ślinią ze złości, niech premier Szydło z kamienną twarzą, beznamiętnym głosem skarży się na brzydali, co to jej rządzić nie pozwalają. Niech prezydent mniejszości polskiej buńczucznie grozi mękami piekielnymi „gorszemu sortowi”, niech prezes cierpi na bezsenność. Może wreszcie dotrze do tych panów, że władza jest dla narodu, a nie odwrotnie. Usłyszą oni id NAS wielkie NIE!!!!!!
To co moje KODki z całej Polski, 7 maja Warszawa nasza? Ja będę na 1000% i wierzę, że w tym tłumie odnajdę Was. Pomachamy do siebie, uśmiechniemy się i wspólnie pokażemy, że wkurzony Polak potrafi z kulturą walczyć o swoje przekonania. Do zobaczenia w Warszawie :)
Tamara Olszewska
2 komentarze:
Nie wszyscy mogą jechać do Warszawy, z racji wieku, braku czasu. Może też nie ma sensu tak demonstrować jak kiedyś górnicy. Może czas na solidarność od dolną i organizacje takich wystąpień w terenie, w powiatach. Może warto sprawdzić jaka ta Polska prowincjonalna rzeczywiście jest.
Prześlij komentarz