Przydałoby nam się nieco odpoczynku od kolejnych newsów, kolejnych "numerów" , a jednak nie. Ta władza bardzo dba o nas, pilnuje, żeby nam nie było zbyt nudno i zapewnia nam 24 godzinny serwis rewelacji. Właśnie przeczytałam, że prokurator Tomasz Nowicki został wyrzucony z Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga. Wydawałoby się, że musiał nieźle narozrabiać, bo tak z godziny na godzinę wywalić, przenieść gdzie indziej. A On po prostu chciał być uczciwy, praworządny i podjął decyzję o wszczęciu śledztwa w sprawie nieopublikowania ostatniego orzeczenia TK. Jest wina musi być i kara. Pana prokuratora za drzwi, a jego bezpośredni przełożony składa dymisję na znak protestu. A Ziobro podskakuje, nóżkami przebiera i pewnie liczy, że znowu zapunktuje u prezesa. Ja Wam mówię, on chce być drugim prezesem. Takim Kaczyńskim retro i bis.
Dodajmy do tego panią minister MEN, która zapytana o katechetkę, opowiadającą dzieciom w klasie V ze szczegółami, jak wygląda aborcja, wzdrygnęła ramionami i stwierdziła, że nic się nie stało, bo kobieta przeprosiła.
Wiosna wiosną, ptaszki za oknem ptaszkami, ale szlag człowieka trafia, gdy trafia na takie wieści.
Wybaczcie, ale muszę. Ja im na to po prostu....
Tamara Olszewska
zobacz także i to
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz