poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Poniedziałkowy przegląd prasy

Poniedziałek wita nas słoneczkiem na niebie i burzą w mediach. Bierzemy parasole, by osłonić swoje zdrowie psychiczne i czytamy

1. No to biskupi zaszaleli. Wczoraj wezwali wiernych i niewiernych, by zjednoczyli się wszyscy w ochronie życia poczętego. Tak sobie myślę, że to kolejni wybitni eksperci, którzy wspomagają PiS w profesjonalizmie i szacunku do własnych obywateli. Kamień mi z serca, bo zgodnie z kościelnym trendem, ja, kobieta uwielbiam być uległa, podporządkowana, a moja macica wręcz kocha, by majstrowano przy niej bez mojego udziału. Do autorytaryzmu teokratycznego w Polsce jeden krok. Jeden, jedyny krok, nic więcej….

2. Tewje mleczarz, bohater Skrzypka na dachu śpiewał „Gdybym był bogaczem. Dejdel didel dejdel. Digu digu didel, dejdel dum. Cały dzień bym biddy, biddy bum. Gdybym ja był wielki pan.” Widzę, że Duda ma bardzo osobiste podejście do tego utworu, bo szaleje z kasą podatników ostro. W ciągu zaledwie 8 miesięcy swej wybitnej prezydentury przeleciał już 700 tysięcy złotych. Po 5 latach wychodzi nam niezła sumka, bo ponad 3,5 miliona złotych. Panie prezydencie nie wstyd panu? Ludzie bez pracy, bez perspektyw, ze zrujnowanej rządami PO Polski oddali się w pana ręce, a teraz tak ich pan „szczuje”? A może wsadzić dupkę do pociągu, w końcu jest Pendolino. Chwila moment i już jest pan w Krakowie. Nie trzeba zbyt wielkiej inteligencji, by wpaść na tańsze rozwiązania, wystarczy po prostu trochę pomyśleć.

3. jest szansa, że pisowska ustawa o ziemi będzie nam się odbijać niezłą czkawką. Eksperci ostrzegają, że Polska łamie postanowienia traktatu akcesyjnego z UE, co może nas kosztować spore pieniądze. Kilkadziesiąt milionów euro kary i zagrożenie dopłat dla rolników to jednak nie robi wrażenia na PiS. A może PiS coś przed nami ukrywa? Może nasza władza dokopała się do wielkiego skarbu i stąd to lekceważenie ustaleń międzynarodowych? A może Kościół odpali działkę za miłość, przyjaźń i wierność prezesa, pokrywając z własnej kieszeni przewidywane straty? Mnóstwo tych „może”, pewnie dlatego, iż trudno uwierzyć, by jedynymi ekspertami nowej władzy byli fachowcy od całkowitej demolki.

4. Widać już pierwsze efekty polityki 500 plus. Nagle wybuchła miłość rodzicielska do maluchów z rodzin zastępczych czy z Domów Dziecka. Kasa warta tego, by przypomnieć sobie, że ma się dziecko i zapałać żądzą przywrócenia go na łono kochającej rodziny. Jeszcze nie wszyscy na to wpadli, ale to już zapowiedź walki o przywrócenie praw rodzicielskich, o przekonanie, że nigdzie dziecku nie będzie tak dobrze jak we własnym domu. Dziecko miało być celem „dobrej zmiany” a dla wielu staje się narzędziem. No tak, każdy sytuacja dobra, jeśli tylko da nam więcej na wódeczkę, papieroski, lepszy komforcik życiowy, a że przy okazji trzeba się zająć dzieciakiem? Spokojnie, ulica wychowa.

5. Walka z rozwiązłością obyczajową w kulturze trwa w najlepsze. Teraz są na tapecie penisy. A wszystko to za sprawą instalacji poświęconej Andy'emu Warholowi, autorstwa Krystiana Lupy. Muzeum wraz z autorem przeprowadziło samokrytykę i podjęło decyzję, by najbardziej rzucające się w oczy penisy po prostu zakleić karteczkami. A wszystko to w obronie moralności dzieci i młodzieży. Proponuję zamalować wszystkie części intymne na obrazach mistrzów światowego malarstwa, oderwać co nieco rzeźbom, a małolatom wmówić, że to, co widzą u siebie to tylko taka fatamorgana, nic więcej.

6. „wSieci” zajęło się dzisiaj mediami narodowymi. Wreszcie jest obiektywnie, uczciwie i prawdziwie. Wreszcie porusza się tematy, które kiedyś były unikane, jak chociażby temat lichwy, „jakiej dopuszczały się przez całe dekady na Polakach, przy milczącej zgodzie nadzoru finansowego, niektóre banki” No i to byłoby na tyle, bo autor artykułu podaje tylko ten przykład dobrej zmiany w mediach władzy. A to, że ktoś narzeka, jęczy, chce powrotu do standardów wcześniejszych to bzdura i dowód na to, jak poprzedni dziennikarze byli wyprani z etyki zawodowej. Szkoda komentować, prawda?

* Oni w nas ustawami, brakiem pokory, nieuctwem i arogancją, a My w nich cierpliwością, śmiechem humorem. Nie mam wątpliwości, kto w tym starciu ostatecznie wygra. I tego się trzymajmy. Do jutra.

Tamara Olszewska

Źródło informacji
1.http://www.tvp.info/…/biskupi-na-wojnie-z-aborcja-list-odcz…
2.http://polska.newsweek.pl/podroze-lotnicze-prezydenta-andrz…
3.http://www.tokfm.pl/…/1,145400,19862525,wysoka-cena-za-nowa…
4.http://wyborcza.pl/1,87648,19862605,efekt-500-plus-rodzice-…
5.http://krakow.wyborcza.pl/…/1,44425,19862444,autocenzura-w-…
6.http://www.wsieci.pl/atakuja-nowe-media-publiczne-bo-chca-b…

Brak komentarzy: