Nigdy nie jest tak źle, by nie mogło być gorzej. I tego się trzymajmy.
1. Nikogo nie powinno dziwić, że dla Europy i świata obecna Polska z każdym dniem staje się mało interesująca i mało wiarygodna. Gdzie się nie ruszą te nasze pisowskie pisklaki to albo palną coś bezmyślnie albo zaskoczą tak bardzo swoim myśleniem „inaczej”. Że nikt tego nie jest w stanie ogarnąć. Dokopaliśmy Francji z caracalami, ale jakoś Właszczykowski wciąż wierzył, ze to pikuś, bo przyjaźń polsko francuska przetrzyma wszystko. Okazało się jednak, że nie. Coraz zimniej w naszych relacjach, szczyt Trójkąta Weimarskiego odwołany, a i Niemcom brakuje powoli empatii, by próbować rozumieć pisowski rząd. Możemy powoli mówić – żegnaj Europo.
2. Niedouczeni my. Tak stwierdził Karczewski oceniając uczestników Czarnych Protestów. Głąby z nas, bo nie mamy pojęcia, co to jest aborcja. Chylę czoła przed tak mądrymi słowami i sama pojąć nie mogę, że tyle lat przeżyłam w głupiej nieświadomości. Jednak teraz to się zmieni. W PiSlandii fachowcy nauczą nas, uświadomią, uwrażliwią, w efekcie czego będziemy rodzić jak leci. Na życzenie i ku chwale władzy.
3. Jaki jest najlepszy sposób na osiągnięcie zawodowego sukcesu? Przykleić się do Macierewicza, przytakiwać mu we wszystkim, potwierdzać każdą z jego chorych wizji. Tak postąpił Wacław Berczyński, ekspert z podkomisji do udowodnienia zbrodni smoleńskiej. Zgarnia już niezłą kasę za latanie z parówkami i kawałkami brzozy, a teraz otwiera się przed nim dostęp do kolejnej, dojnej krowy. Został przewodniczącym Rady Nadzorczej w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1 w Łodzi. I tak rączka rączkę myje, wszystko pozostaje wśród swoich, a lud wciąż ślepy i głuchy. Wielbi nieustannie.
4. Prezes nie traci dobrego humoru. A co mu tam jakieś sondaże, on wie najlepiej, jak naród go kocha. W rozmowie z TVP Olsztyn uznał, ze praktyczne poparcie dla jego partii sięga 42 – 45%. Nie może być przecież inaczej, bo tyle kasy już się władowało na dzieciaczki, za chwilę ludzie dostaną mieszkanka, a PiSlandia staje się krainą mlekiem i miodem płynącą. Nie ma to jak dobre samopoczucie i jakaś może wróżka, co to z fusów takie dane wyciąga?
5. MON pod lupą. Po rocznym władztwie Macierewicza biedny resort nie czuje się najlepiej. Pomysły nie wiadomo skąd, wypowiedzi zaskakujące swoją „innowacyjnością”, dostosowywanie przepisów do ludzi, którym trzeba awansem podziękować za wierność i poddaństwo, obniżająca się rola wojska i oficjalne oświadczenia, oparte na wiedzy z plotkarskich portali internetowych. Przyglądając się Macierewiczowi to powinnam się chyba cieszyć, że tylko tyle zdążył rozwalić, bo wszyscy wiemy, że nie pokazał jeszcze wszystkiego. Jak się dobrze rozkręci to nie przetrwamy.
*
Już raz żyłam w „ciekawych czasach”, a teraz mam taką powtórkę z rozrywki. O ranyyyy!!! Marzy mi się spokój, cisza i nuda, nuda, nuda…. Do środy.
Tamara Olszewska
Źródło informacji
1. http://wyborcza.pl/7,75399,20902993,polska-traci-przyjaciol-w-europie.html
2. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,20903631,marszalek-senatu-czarny-protest-pokazal-ze-spoleczenstwo.html#MTstream
3. http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/waclaw-berczynski-szef-podkomisji-smolenskiej-dostal-prace-w-wojskowych-zakladach/5fnvbl7
4. https://www.wprost.pl/kraj/10028574/Jaroslaw-Kaczynski-Realne-poparcia-mamy-na-poziomie-43-45-procent.html
5. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1041267,title,Janusz-Okrzesik-Chaos-w-resorcie-Macierewicza,wid,18562132,wiadomosc.html?ticaid=117fc2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz