Cudownie dziecko komunizmu dokonało cudu. Jarosław Kaczyński łączy coraz więcej grup społecznych. Suweren zaczął interesować się sprawami naszego kraju w sposób głośny i widoczny. Każdy tydzień działań PiS wzmaga aktywność Suwerena na ulicach miast i miasteczek. PiS łączy, nie dzieli ! W ostatnich tygodniach połączył setki tysięcy Polek i Polaków w kraju i za granicą.
Po wakacjach pierwszy ruszył KOD. Pod hasłem „Jedna Polska ! Dość podziałów!”. Radosny pochód przeszedł ulicami Warszawy. Do KODu dołączyli demonstranci dwóch innych marszów, które tego samego dnia odbyły się w Warszawie. Mniejsze Marsze odnotowano w innych miastach.
Chwilę potem na ulice wyszły kobiety ubrane na czarno. To efekt wzmożonego zainteresowania partii rządzącej prokreacją Polek. Sam protest, inicjatywa oddolna pań z Wrocławia wsparty przez KOD, stowarzyszenia kobiece oraz prodemokratyczne zgromadził ok. 100 000 osób na ulicach. Wiele kobiet ubranych na czarno udało się do pracy. Projekt ustawy, absolutnie zakazujący aborcji, po wielkiej awanturze został odrzucony. PiS uznał, że od zwykłej kobiety, znacznie bardziej niebezpieczna jest wkurzona kobieta. Panie zadeklarowały, że parasoli jeszcze nie składają i będą przyglądać się działaniom władzy. A jest się czemu przyglądać.
W dniu 08 października w trakcie oddolnie zorganizowanego w Warszawie Kongresu Kultury protestowali ludzie związani z kulturą. Aktorzy, pisarze artyści, którzy przybyli na Kongres z całej Polski, ze znakomitych teatrów mają dość prób ręcznego sterowania kulturą. Wraca czas PRL, kiedy ministerstwo usiłuje narzucić artystom repertuar, sposób prowadzenia teatrów. Skrada się cenzura.
W poniedziałek 10 października na ulicę wychodzą nauczyciele i rodzice. We wszystkich miastach wojewódzkich, pod urzędami miast, ZNP organizuje protesty przeciw reformie szkolnictwa proponowanej przez PiS. Zamiar likwidacji gimnazjów i powrót do systemu nauczania rodem z PRL powoduje szeroki sprzeciw środowiska nauczycieli i rodziców. Rodzice są oburzeni, nauczyciele kompletnie nie przygotowani do reformy. Boją się również utraty miejsc pracy.
Kto następny w kolejce ? Prawnicy i sędziowie? Pan Ziobro chce, aby prokuratorzy przejęli rolę sędziów Wypowiedź prof. Stępnia, niezaprzeczalnego autorytetu w dziedzinie prawa w sposób otwarty wskazuje, że to powrót do systemu z czasów stalinowskich. Buntują się pielęgniarki i pracownicy zawodów medycznych. Nie tylko ze względu na niskie zarobki, ale również względu na coraz większość odpowiedzialność, brak chętnych do pracy lub etatów, aby odciążyć już pracujące osoby.
Rolnicy jeszcze nie zauważyli, że ustawa o obrocie ziemią uderza bezpośrednio w nich, a nie cudzoziemców. Że cena ziemi spada, a uchwalona ustawa prowadzi do upaństwowienia ziemi. Pracodawcy w firmach produkcyjnych, usługowych, mają coraz większe problemy ze znalezieniem pracowników. Opłaty bankowe rosną, PiS przedłużył podwyższony VAT do 2018 roku. Nie będzie obniżki cen paliw. Pomimo spadku cen paliw w Europie, w Polsce jest nadal drogo. PiS potrzebuje pieniędzy na Dobrą Zmianę. 500 zł dane na dzieci coraz szybciej wraca do państwowej kasy, na realizację szalonych pomysłów, szalonych polityków upojonych władzą.
TVPiS – świetni dziennikarze musieli odejść. Zastąpiły ich medialne miernoty, a sama TV stała się tubą propagandową PiS. STOP MARSZOWI KU POLSCE NARODOWEJ, KOMUNISTYCZNEJ. Rozumiem, że to czas cudownego dzieciństwa Jarosława Kaczyńskiego i chętnie by wrócił do tamtych czasów. Ale nie wszyscy należeli do grona wybranych. Dla większości Polaków, którzy sprzeciwiali się komunistycznej władzy, ten mroczy czas to nie szczęśliwe dzieciństwo w willi na Żoliborzu, to egzekucje ich ojców i matek wykonywane nocą przez UB, represje, więzienia. Domy, przywileje otrzymywały pieszczochy ówczesnej władzy. W tym rodzina Prezesa Kaczyńskiego.
PiS łączy. Chyba najwyższy czas, aby te wszystkie mniejsze i większe protesty scaliły się w jeden ogromny, ogólnopolski strajk, marsze. Wszystkie opcje polityczne, grupy społeczne pod jednym szyldem: STOP DOBREJ ZMIANIE! Kobiety pokazały, że można. Miejsce Polski jest wśród demokratycznych krajów europejskich. 11 listopada z okazji Dnia Niepodległości rusza w Warszawie wielki Marsz. Inne miasta też przygotowują się do Święta Niepodległości. To świetny moment na pokazanie, że MY Polacy chcemy być wolni i niepodlegli. O to walczyli przodkowie i ojcowie. Nie damy sobie tego zabrać!
Magdalena Roehrig
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz