Wiktor Zborowski kontra Krystyna Pawłowicz
Wiktor Zborowski: Prostak, kiedy kończą mu się argumenty, przechodzi do wyzwisk. Pani Krystyna Pawłowicz, nie tracąc czasu, dyskusję z ludźmi kultury "niektórymi aktorami" od wyzwisk zaczęła. Co dalej, pani profesor? Bijatyka? O nie, to bez nas. A kultury wam nie oddamy. Kultury, jeśli nie wyniosło się z domu, trzeba się nauczyć. Służymy pomocą.
Krystyna Pawłowicz: NIEKTÓRZY polscy aktorzy, ponuro, na czarnym tle : "Nie oddamy wam kultury!" A wy ją w ogóle macie? Antypolskość, wyuzdanie, pijaństwo, zdrady w rodzinach, "wzajemni szwagrowie", nieszczęśliwe dzieci z rozbitych rodzin, narkomania, źródłem wiedzy od rana -"Pudelek", próżność, pycha, pogarda dla innych /H. Bakuła ze swymi "bękartami i kalekami"/, sceną życia - "ścianka" co nie myśli, kosmopolityzm - OTO często wasza "kultura". Mieliście "kulturalni inaczej" okazję, by milczeć... Zabierzcie więc uzurpatorzy swe rączki od POLSKIEJ KULTURY. Tworzono ją bowiem z miłości i szacunku dla Polski i wam NIC do tego. Znowu w marnej sztuce pogrywacie.
Katarzyna Kukieła
2 komentarze:
Pani Krysiu !
Aby coś oddać trzeba to coś posiadać. Jeszcze ani razy nie zauważyłem u pani śladu kultury.To więc co pani czego pani nie może oddać ?
Fajnie to wszystko zostało tu opisane.
Prześlij komentarz