niedziela, 23 października 2016

Dzięki gimnazjom dogoniliśmy pod względem jakości edukacji kraje rozwinięte. PiS chce to zniszczyć.

"Przed wprowadzeniem gimnazjów mieliśmy w szkołach zawodowych ponad 80 proc. uczniów, którzy nie radzili sobie w czytaniu ze zrozumieniem. To byli po prostu funkcjonalni analfabeci. Po reformie stopniowo podnosiliśmy te wyniki, aż doszlusowaliśmy do czołówki w OECD (35 wysoko rozwiniętych, demokratycznych państwa świata – red.). A w końcu również wskaźniki naszych najlepszych uczniów podskoczyły. Teraz mamy np. w matematyce więcej dobrych uczniów niż Finlandia." 

"Zwłaszcza matematyka na tym etapie edukacyjnym jest naszą słabością. Nadrabiamy dopiero później, m.in. w gimnazjach, co pokazuje PISA (międzynarodowe badanie umiejętności 15-latków) oraz PIAAC (Międzynarodowe Badanie Kompetencji Osób Dorosłych) – oba dowodzą, że młodzi Polacy są naprawdę dobrze wykształceni. W tym ostatnim badaniu nasi uczniowie pomiędzy 16. a 19. rokiem życia w czytaniu ze zrozumieniem plasują się kilka punktów powyżej średniej krajów OECD, a w matematyce tę średnią osiągają. Jeszcze lepsze wyniki osiągnęli ich młodsi koledzy w PISA . Nieźle jest też w przedziale 16-24 lata, dopiero starsi nam te wyniki "psują". Starsi – czyli ci, którzy nie kończyli gimnazjów, tylko 8-letnią szkołę podstawową." 

#RatujmyPolskieDzieci 

#RatujmyPolskieSzkoły
#BrońmyGimnazjum
#EdukacjaNarodowa

Czytaj cały artykuł: http://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/dogonilismy-finlandie-po-reformie-pis-grozi-nam-zacofanie,64,1352 

Brak komentarzy: