piątek, 9 września 2016

Bunt „Staruchów”

I słynne, do dzisiaj aktualne hasło Młodych : „ Nie wierz nikomu po 30-tce”.
Słuszne i prawdziwe.
Oskarża się KOD, że na naszych demonstracjach są same „Staruchy” a Młodych można policzyć na palcach jednej ręki.
Mimo że Młodych, krok za krokiem , jest coraz więcej.
I to ( „Staruchy”) ma być oskarżenie?
Dla mnie , jednego z pokolenia „Staruchów” to powód do dumy.
Że mimo naszego wieku i codziennych , prozaicznych problemów życiowych ( zdrowie, kasa-emerytura itd. ) zaczęliśmy znów walczyć o normalność i demokrację.
Więc posłuchajcie „Staruchy” i Wy, Wspaniali Młodzi.
Oczywiście że Wy Młodzi macie sporo racji uważając że nie rozumiemy problemów i najważniejszych spraw dla Waszego Pokolenia.
Czasem tak bywa, mimo że spora część z nas, „Staruchów”, nie wymaga przeprowadzania przez ulicę na pasach i sprawnie śmiga w Internecie.
Pisząc i działając.
Również fizycznie, na naszych demonstracjach.
Na które Wam, Młodym , nie chce się chodzić.
Nie, to nie zarzut do Was.
To różnica w pojmowaniu zdarzeń, jakie dzieją się dzisiaj w Polsce.
Popatrzcie :
Wy macie problemy ze znalezieniem pracy, z awansem ( bo „Starzy „ zajmują miejsca), z umowami śmieciowymi, z wyzyskiem w dużych (korporacje) firmach, z małymi zarobkami , z zastanawianiem się nad emigracją do bogatszych krajów, z kredytem do spłacania przez kolejne kilkadziesiąt lat, z brakiem własnego mieszkania dla Waszej Rodziny, z codziennym stresem niepewnej przyszłości , z normalnymi dla Was sprawach ( legalizacja trawy, in vitro, edukacja seksualna w szkołach, prawdziwe rozdzielenie kościoła od państwa, związki partnerskie ) , podatki, zakładanie firm, korupcja.) Itd. Itd.
Ale w tych sprawach, na razie , nie wychodzicie na ulice by walczyć o Was samych .
To, pomyślcie, dlaczego myśmy wyszli na ulicę ?
Czy wyszliśmy na ulicę pod hasłami , dla nas życiowo i na co dzień najważniejszymi, „ Żądamy podwyżki emerytur” ?
Lub „ Żądamy godnego życia – my „Staruchy” „ ?
Lub „Emeryci popierają Partię czynem , umierają przed terminem” .
Nie.
Wyszliśmy na ulice w walce o podstawy Demokracji.
Bo żyjemy tak długo, że jasno widzimy co dzisiejsza władza robi aby wprowadzić jedno partyjną dyktaturę.
I pal diabli tylko dyktaturę.
Dzisiejsza władza zaczyna wprowadzać nasz Kraj w mentalne i praktyczne średniowiecze.
I nas, „Staruchów”, właściwie to mało powinno obchodzić , bo i tak w ciągu kilku- kilkunastu lat wymrzemy .
Więc po co się denerwować, skoro My „Staruchy” przeżyliśmy „Najazd szwedzki , to przeżyjemy i radziecki” .
Więc przeżyjemy też pis .
Ale My, „Staruchy”, mamy Dzieci.
Czyli Was.
I widzimy i rozumiemy jaką krzywdę Wam, naszym Dzieciom ta władza robi.
Nie tylko gospodarczo.
Ale, a to najważniejsze, mentalnie.
Dlatego wychodzimy na ulice.
Protestując i walcząc o Demokrację.
A nasza Demokracja to nie tylko symboliczna walka o Trybunał Konstytucyjny.
To walka o wizję i przyszłość Kraju, w którym Wy-Młodzi , mieszkacie.
Jeżeli nie wyemigrujecie do normalności , co też rozumiemy i mimo bólu emocjonalnego wspieramy.
Bo nam , do cholery , zależy abyście żyli w Kraju który , zamiast pogrążania się w oparach nacjonalistyczno- paranoiczno- ksenofobiczno- pseudo religijnej – smoleńskiej – obłędnej rzeczywistości , stawał się krajem zarówno naszych „Staruchów” jak i Waszym- Młodych Krajem.
Krajem gdzie każdy z Was – Młodych będzie żył tak jak chce.
Gdzie , zamiast paranoicznych wojen i podziałów na „wrogów” i „prawdziwych Polaków” , będziecie się na co dzień uśmiechali do siebie.
Nie oczekujcie Młodzi cudów.
A jeżeli ktoś Wam je obieca to jest oszustem.
My , krok za krokiem , odchodzimy.
Wy przejmujecie Władzę.
I Przeszłość zależy od Was.
To, skoro już zdecydowaliście się tutaj dalej mieszkać, to sami zdecydujcie.
Jak będzie Polska.
Waszych Marzeń ?
Czy populistów i oszustów, którym spora cześć z Was uwierzyła ?
P.S A bardziej niż serio :) Kochani Młodzi – już za kilkanaście, kilkadziesiąt lat będziecie „Staruchami „ :) Nie uciekniecie przed tym :) „Starość nie radość, Młodość nie Wieczność” .
Wiem z autopsji że dzisiaj wydaje się to Wam nierealną perspektywą :)
Też tak , jeszcze niedawno, myślałem.
Więc nie zawiedźcie samych siebie.
I Waszych Dzieci oraz Dzieci Waszych Dzieci.


Brak komentarzy: