Danuta Kozłowska - pisowski "anonim" ze Studnicy (Wolne Jeziorany)

(Zdjęcie z archiwalnej strony olsztyńskiego PiS, konferencja prasowa,
od lewej: Jerzy Szmit, Danuta Kozłowska, Wojciech Sobierański)

Na łamach internetowej strony „Wolne Jeziorany” od dłuższego czasu zamieszczane są personalne ataki na moją osobę oraz ostatnio na osoby związane z warmińsko-mazurskim Komitetem Obrony Demokracji. Teksty nie są podpisane, w adresie Redakcji także nie ma informacji kto jest wydawcą i kto jest autorem tekstów. Poziom zamieszczanych tekstów jest żenująco niski: prymitywne ataki personalne, insynuacje, obraźliwe sformułowania. Za tymi anonimami stoi Danuta Kozłowska ze Stowarzyszenia "Siedliska Warmińskie".

Osobiste i obraźliwe ataki pod moim adresem zaczęły się dość dawno. Najpierw pojawiały się „anonimowe” komentarze pod wpisami na moim blogu - po opublikowaniu pochlebnego tekstu o Władysławie Bartoszewskim oraz moich wypowiedziach na temat energii ze źródeł odnawialnych. Komentarze, zawierające ksenofobiczne, antysemickie i chamskie określenia systematycznie kasowałem (są oczywiście zarchiwizowane). Potem dopiero pojawiły się wpisy na „Wolnych Jezioranach”.

W Internecie nie można być anonimowym. Właścicielem domeny wolnejeziorany.pl jest organizacja. Abonentem jest firma: Danuta Kozłowska, Stowarzyszenie "Siedliska Warmińskie", adres ulica: Studnica 17, 11-320 Jeziorany. Taki sam adres ma firma Wojciecha Sobierańskiego „Regalia Polska Manufaktura”. Oboje ci państwo widoczni są na zamieszczonym u góry zdjęciu z ówczesnym posłem Prawa i Sprawiedliwości Jerzym Szmitem. 

Anonimowe „artykuły” (bo trudno to nazwać materiałami dziennikarskimi czy publicystycznymi), zaraz po opublikowaniu na stronie "Wolnych Jezioran", umieszczane są na portalu "Blogpublika.com" a wcześniej także w internetowej stronie Deb@ty (http://www.debata.olsztyn.pl/). Od jakiegoś czasu Deb@ta nie zamieszcza publikacji "Wolnych Jezioran" - chyba im także już żenująco niski poziom nie odpowiada. Równocześnie zapowiedź tekstów z linkiem umieszczany jest na facebookowym fanpage "Wolnych Jezioran". Z facebooka pani Danuta Kozłowska (ze swojego profilu) od razu linkuje na kilkunastu różnych grupach związanych z PiSem, różnymi grupami nacjonalistycznymi itd.:

• Prawo i Sprawiedliwość - Członkowie i Sympatycy 
• PREMIER BEATA SZYDŁO 
• Prawo i Sprawiedliwość dla Polski !!! 
• POLSKA - NOWE PAŃSTWO 
• Polska Polacy
• ‎Polska Prawa i Sprawiedliwa 
• Polska Zawsze Niepodlegla 
• POLSKA OPARTA NA WARTOŚCIACH-Wierzę w Boga i ON jest przewodnikiem 
• PATRIOTYCZNA POLSKA 
• Okrągły Stół Prawicy ‎ 
• Komitet Obrony Polski 
• WIADOMOŚCI NARODOWE 
• Wiara, Patriotyzm i Sztuka TVN,GW, Polsat, TVP- Kłamstwa i manipulacje - degrengolada polskich mediów ‎
• SUWEREN - Naród popierający rząd dbający o POLSKĘ i Rodaków. 

Jak widać dość sprawnie i szybko upowszechnia ten internetowy hejt. Efektem tego były osobiste pogróżki jakie otrzymywałem od różnych osób. Z kontekstu korespondencji wynikało, że są to osoby o poglądach nacjonalistycznych (i to skrajnie),

(konferencja prasowa, Jerzy Szmit i Danuta Kozłowska,
zdjęcie z archiwalnej strony PiS

W archiwalnych zasobach internetowych znaleźć można dużo więcej informacji o aktywności pani Danuty Kozłowskiej. Parę lat temu poparła Jarosława Kaczyńskiego (gdy startował w wyborach prezydenckich http://jaroslawkaczynski.info/poparcie). Jej nazwisko znajduje się także na liście „Krakowskiego społecznego komitetu poparcia Jarosława Kaczyńskiego”.

Natomiast w październiku 2014 roku była w obwodowej komisji wyborczej nr 2 w Jezioranach, zgłoszona została przez KW Prawo i Sprawiedliwość. Tak więc jej związek z PiS-em nie jest tylko mentalny i nie dotyczy tylko energetyki wiatrowej.

W 2016 r. Stowarzyszenie Siedliska Warmińskie (właściciel "Wolnych Jezioran") reprezentowali : Zbigniew Stanisław Sawicki - członek organu nadzoru, Katarzyna Anna Treter Sierpińska - członek zarządu, Mirosława Elwira Eljasik - członek organu nadzoru, Jolanta Maria Sawicka - członek organu nadzoru, Danuta Kozłowska - Prezes zarządu, Wojciech Sobierański - Wiceprezes zarządu,

Trudno walczyć z internetowym hejtem. Przynajmniej więc niech "anonimy" nie będą anonimowe. Na adres "Wolnych Jeziorach" wysyłałem prośbę o usunięcie obraźliwych tekstów. Minęło wiele miesięcy -  bez rezultatu. A w zasadzie z jeszcze liczniejszym hejtowaniem (oczernianiem).

Stanisław Czachorowski

Czytaj także:

• Wolne Jeziorany - od „ekologii” do nacjonalizmu
• Głos w sprawie Tamary Olszewskiej