środa, 31 sierpnia 2016

Prezydent Duda rozminął się z prawdą: to nie PiS szukało, odkryło i zidentyfikowało szczątki Inki i Zagończyka


"Waldemar Kowalski podkreśla: - Przełomem był 10 listopada 2011 roku, kiedy podpisano list intencyjny. Podpisali go ówczesny Minister Sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski [Platforma Obywatelska - red.], Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Krzysztof Kunert oraz Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński. Dopiero wtedy możliwe było stworzenie całego projektu pod nazwą "Poszukiwania nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego 1944–1956”. Trzeba było stworzyć ogólnopolską bazę danych genetycznych. Porównywanie danych, docieranie do próbek, to proces czasochłonny. Inkę identyfikowano rok, Zagończyka dwa lata! Ludzie tacy jak ja, dostali wtedy 8-9 miesięcy na przerobienie ogromnej sterty archiwów. Tu nie chodziło tylko o Inkę i Zagończyka, ale o odtworzenie całego obrazu: jaka była skala zbrodni komunistycznych, ile osób było ofiarami, wytypowanie miejsc, weryfikacja. Praca była potężna. Osób, które oddały serce i czas, było bardzo dużo. "

cały artykuł: Prezydent Duda rozminął się z prawdą: to nie PiS szukało, odkryło i zidentyfikowało szczątki Inki i Zagończyka (Sebastian Łupak, www.gdansk.pl)

Brak komentarzy: