Zmiana
proponowana przez MEN to:
·
rok nauki w szkole ogólnokształcącej mniej
Wprowadzenie
ośmioletniej szkoły powszechnej zamiast sześcioletniej szkoły podstawowej i
trzyletniego gimnazjum skraca czas
obowiązkowej nauki ogólnokształcącej z
dziewięciu do ośmiu lat.
·
kumulacja roczników
W
perspektywie pojawia się inne niekorzystne zjawisko – w roku 2019 spotkają
się w naborze do szkół ponadgimnazjalnych dwa pełne roczniki szkolne, a
biorąc pod uwagę daty urodzenia będą to 3 roczniki 2003-2004-2005.
·
obniżenie poziomu bezpieczeństwa w szkołach
wśród dzieci
W
szkole, do której uczęszczają dzieci w wieku wczesnoszkolnym a także często
przedszkolnym (5- 13 lat) pojawić się ma młodzież gimnazjalna w wieku do 15
lat. Tłok i nagromadzenie grup o
bardzo różnych potrzebach będzie prowadziło do wzrostu zachowań agresywnych.
·
chaos organizacyjny i programowy na wiele lat
(2017-2024)
Zmiany
mają być wprowadzane stopniowo od września 2017 do czerwca 2024 roku. W tym
okresie będą funkcjonowały jednocześnie wygaszane gimnazja i wprowadzane szkoły
powszechne. Dzieci będą się uczyły na
podstawie różnych programów nauczania i różnych podręczników.
·
brak podręczników
Zapotrzebowanie
na nowe podręczniki i jednoczesne funkcjonowanie w szkołach starych spowoduje
chaos. Nie rozpoczęły się jeszcze żadne
prace nad nowymi podręcznikami, bo nie ma jeszcze nowych podstaw programowych.
To będzie skutkowało brakami właściwych pomocy naukowych.
·
zaprzepaszczenie dorobku edukacyjnego gimnazjów
Polskie dzieci wypadają dobrze w
badaniach PISA i OECD, zajmują czwarte miejsce w Europie. Wykres pokazuje osiągnięcia polskich 15-latków w
latach 2000- 2012. (Źródło: Ogólnodostępne zbiory danych PISA oraz
Dolata, Jakubowski, Pokropek (2013). )
Gimnazja
pozwoliły w znacznym stopniu wyrównać
szanse młodzieży wiejskiej i z mniejszych miast.
Likwidacja gimnazjów będzie oznaczała likwidację
dedykowanych programów dla uzdolnionych uczniów: klas dwujęzycznych, klas
artystycznych, sportowych, programu Erasmus.
·
dzieci trzyletnie – wielkimi przegranymi
zmian w sieciach szkół i dokonywania przesunięć wieku rozpoczynania kształcenia
w szkołach.
Jak
informują samorządy i dyrektorzy, dla części dzieci trzyletnich, zabraknie miejsc w przedszkolach. W
pierwszej kolejności muszą one zapewnić opiekę dzieciom sześcioletnim
realizującym roczne, obowiązkowe przygotowanie przedszkolne.
·
zwolnienia wśród pracowników szkół
(nauczycieli, administracji, obsługi)
Prawdopodobne są zwolnienia nauczycieli, dyrektorów,
pracowników administracji i obsługi szkół - od 60 do nawet 120 tys. osób - na
terenach wiejskich i w małych miastach to prawie 80% z nich!
·
wzrost kosztów na odtworzenie, dopasowanie,
dostosowanie bazy dydaktycznej szkół
Bazę szkolną trzeba dostosować do potrzeb uczących
się. W szkołach podstawowych trzeba będzie wymienić , dokupić meble dla
starszych uczniów. Konieczne będą zmiany pieczątek, szyldów, tablic, sztandarów
itp. Zmarnowane zostaną budynki gimnazjalne. Związek Miast Polskich wyliczył, że wybudowanie
i utrzymanie gimnazjów kosztowało ok. 130
mld zł. Szkół gimnazjalnych, których jest w tej chwili 7.612. Osobne budynki zajmuje
ok. 2. 000 gimnazjów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz