środa, 12 lipca 2017

Barbarzyńcy z białymi różami znowu zaatakowali

Cóż to za uroczystość religijna była w Warszawie na ulicy? Jakiej to religii? Bo na pewno nie chrześcijańskiej, o czym już wcześniej zapewniali biskupi kościoła katolickiego. Można było posłuchać tej "modlitwy" na ulicach. Niby "Zdrowaś Mario" ale z jakimiś niezwykłymi skandowanymi dodatkami typu  "gdzie jest Bolek" i innymi nienawistnymi okrzykami. Dziwna to procesja, dziwna "modlitwa"...

A barbarzyńcy o których w TVPiS mówili? Napadli na policję z białymi różami... Ta biała róża to chyba jakaś tajna broń? W niczym nie jest podobna do rzucanych kamieni, palonych opon, butelek itd. A jednak wywołuje taki popłoch.

Roch Protazy





Brak komentarzy: