Spotkanie rozpoczął Stefan Marcinkiewicz przypomnieniem sytuacji w jakiej obecnie znajduje się Polska i jej obywatele. Było to mocne wystąpienie. Jak zauważył, później Jarosław Franczuk, nie dość tego przypominania, ponieważ bardzo łatwo nasza niewiedza może być obnażona przez dziennikarzy, co nie raz miało miejsce i nie służy naszej sprawie. (refleksja - Może warto przygotować takie kompendium wiedzy o wypaczeniach obecnego systemu? Jest ktoś chętny?)
Jeden z pierwszych poruszonych tematów dotyczył konieczności wzmacniania opozycji pozaparlamentarnej. Maria Borkowska podzieliła się z nami swoją nadzieją na naprawę sytuacji w państwie dzięki współpracy kolejnych niezadowolonych grup społecznych: sędziów, emerytów służb mundurowych, rodziców itp. Liczy ona na wyłonienie się zespołu złożonego z reprezentantów tych grup, który to zespół sformułuje i wysunie postulaty społeczne pod adresem obecnego rządu. Jeżeli utworzy się taka grupa negocjacyjna, to przy wsparciu KODu i innych ugrupowań manifestujących na ulicach swoje niezadowolenie, grupa ta jest wstanie osiągnąć sukces, czyli zmusić rząd do przyjęcia postulatów. (Tylko czy my jesteśmy gotowi w takiej sytuacji na demonstracje do skutku?)
Z uwagi na obecność na spotkaniu członków PO, pojawiły się apele do opozycji parlamentarnej o intensyfikację starań nad zjednoczeniem opozycji i wypracowanie wspólnego jasnego przekazu do społeczeństwa odnośnie wizji Polski po rządach PiS. Wybory samorządowe i parlamentarne okazały się bardzo kontrowersyjnym zagadnieniem. Jak zauważył Hubert Górski 20% PO i 15% Nowoczesnej nie sumuje się prosto do 35% w przypadku wspólnych list wyborczych i może dać wynik znacznie niższy od oczekiwanego. Zgodziliśmy się na koniec, że zmiany w ordynacji wyborczej szykowane przez PIS są jeszcze na tyle mgliste, że trudno wyrokować jak należy połączyć siły w wyborach, aby je wygrać. Przy czym wydaje się, że o wiele ważniejsze są wybory samorządowe niż parlamentarne i na nich trzeba skupić swój wysiłek, aby wystawić odpowiednich kandydatów. (Ktoś z nas myśli o stratowaniu wyborach samorządowych?)
Zwracając uwagę na konieczność dementowania kłamstw PiS, Jarosław Franczuk zaapelował o wsparcie niezależnych mediów takich jak portal Oko Press i telewizja internetowa RETV, które są naszym sprzymierzeńcem w odkłamywaniu rzeczywistości. Nie zapomnijmy więc sprawdzić jakie to media.
Dyskutowaliśmy także o podziałach wśród społeczeństwa, o łatwości z jaką krytykujemy się nawzajem ku uciesze partii rządzącej i w tym kontekście zwrócono się z apelem do przedstawicieli partii o powstrzymanie się od nadmiernej krytyki swoich przeciwników wśród partii opozycyjnych, ale także do członków KOD-u, o nie wszczynanie awantur i niepotrzebnych dyskusji na FB, które bardzo psują wizerunek Stowarzyszenia. Ponadto, Elżbieta Wiszniewska – przedstawicielka rodziców, zwróciła zebranym uwagę na indoktrynację uczniów szkół średnich poprzez propagowanie kultu żołnierzy wyklętych i idei kościoła narodowego w szkołach. Dzieje się tak zarówno na akademiach szkolnych jak i rekolekcjach. Przy czym kościół polski milczy w sprawie aktów przemocy na obcokrajowcach. Wszystko to razem bardzo miesza w umysłach młodzieży, a rodzice czują się bezradni.
Natomiast, Agnieszka Łozińska przedstawiła aktualną sytuację w Zarządzie Głównym KOD i postęp prac nad uporządkowaniem finansów KOD. Uspokoiła nas, że wszystko zmierza we właściwym kierunku. Przedstawiła plan wzmocnienia wizerunku KOD poprzez zaangażowanie w ideę Stowarzyszenia znanych twarzy ze świata kultury i polityki takich jak Krystyna Janda, czy Leszek Balcerowicz. Zgodzono się co do tego, że Mateusz Kijowski nie powinien być wybrany powtórnie na przewodniczącego KOD, ale także co do tego, że o ile mamy nowego kandydata na przewodniczącego - Krzysztofa Łozińskiego, o tyle nie widać nowych kandydatów na członków nowego Zarządu Głównego. (Niebezpieczna byłaby taka sytuacja, gdyby nowi, nikomu szerzej nie znani kandydaci pojawili się dopiero na Walnym Zgromadzeniu Delegatów.)
Agnieszka podkreśliła również ciężką pracę i zaangażowanie obecnego zarządu w porządkowanie spraw KODu. (Wydaje się, że ludzie ci mimo wcześniejszych potknięć zdobyli dzięki tej pracy wystarczająco doświadczenia i zaufania, aby móc nadal zajmować swoje stanowiska. Może warto jedynie dokooptować do nich ludzi nowych i w ten sposób poszerzyć skład Zarządu o osoby, które wniosłyby dodatkowy potencjał, a jednocześnie nabywałyby doświadczenia w kierowaniu stowarzyszeniem u boku starszych stażem koleżanek i kolegów).
Jeśli chodzi o przyszłość Stowarzyszenia to zwrócono także uwagę na następujące elementy: konieczność oddolnej współpracy ze wszystkimi organizacjami i partiami politycznymi, które szanują wartości demokratyczne. Taka współpraca powinna polegać na wspieraniu przez członków KOD tych wszystkich akcji ww. organizacji, które mają cele tożsame z celami Stowarzyszenia. (....)
Ja, natomiast, przedstawiłam zgromadzonym mój projekt dotyczący edukacji obywatelskiej młodzieży i poprosiłam zebranych o radę i opinię. Zwróciłam się także z apelem do zebranych o udział we wspólnym dyżurze pod KPRM w dniach 24-25 marca tego roku. (na FB jest utworzone przeze mnie wydarzenie. Uważam, że trzeba wspierać tych ludzi i tę inicjatywę. Osobiście ogromnie podziwiam determinację dyżurującej tam Grupy Straceńców.)
Na koniec, przypomniano najbliższe wydarzenia organizowane przez KOD. Są to: Międzynarodowy Strajk Kobiet 8 marca, demonstracja w Warszawie pod hasłem „Wolne Sądy”, „Wolne Samorządy”18 marca i 20 rocznica uchwalenia Konstytucji organizowana w Olsztynie 2 kwietnia. Zwrócono uwagę na konieczność wyjazdu do Warszawy i wsparcia inicjatywy KOD Mazowsze, bez względu na istnienie w szeregach tego oddziału inicjatyw deprecjonujących działania ZG. Jarosław Franczuk utworzy na FB wydarzenie dotyczące organizacji wspólnego wyjazdu na tę demonstrację. Proszę w jego imieniu o szybkie i sprawne zgłaszanie się.
Zastanawiano się także nad rozpropagowaniem 20 rocznicy uchwalenia Konstytucji jako akcji ogólnopolskiej. (Może warto napisać oficjalny list do ZG w tej sprawie?)
I już na koniec refleksja, którą nie zdążyłam się z wami na spotkaniu podzielić. Wśród nas – sympatyków i członków KOD są przedstawiciele wielu zawodów i środowisk, ludzie czynni zawodowo i emeryci, byli członkowie Solidarności i byli członkowie PZPR, ludzie głęboko wierzący (różnych wyznań) i ateiści i to właśnie w KODzie jest piękne, dlatego tu jestem (i płacę składki) i ze spokojem patrzę na zawirowania wokół faktur Mateusza. Tak duży ruch jak nasz musi przejść fazę poczwarki. Poradzimy sobie z początkowym bałaganem i niejasnościami. Poradzimy sobie z autorytarnymi zakusami w naszych szeregach, bo stworzymy takie mechanizmy demokratyczne, które nam w tym pomogą (statut wymaga korekt) i co najważniejsze będziemy ich konsekwentnie przestrzegać.
(.....)
Uff. Dziękuję ci, że doczytałeś/łaś do końca.
Mariola Zamojska
1 komentarz:
Po co kasowac komentarze, które nikogo nie obrażają. Wystarczy google, wyszukiwarka ipn żeby móc identyfikować kto z jakiego powodu chodzi na te marsze kodu, obywateli rp itp.
Prześlij komentarz