1.Zalewska bryluje, obiecuje gruszki na wierzbie i twardo trzyma się swojej wersji reformy edukacji oraz jej kosztów. Rzeczywistość wygląda nieco inaczej. To samorządy poniosą koszty „kaprysu” szefowej MEN. I to jest właśnie ciekawe, bo samorządowcy będą ostro bulić, ale nie mają prawa głosu. Ma być tak, jak ma być, a pilnować tego mają kuratorzy, którzy są już z nadania PiSu. Jak Zalewska obiecała, że budynki po gimnazjach zostaną utrzymane, bo tak ma być. Nawet w sytuacji, gdy kolejna podstawówka nie jest potrzebna, to i tak powstanie, bo tak ma być. A jakby co, to wykaże kobieta złą wolę samorządowców, licząc, że w kolejnych wyborach przegrają i spełni się marzenie posła K, czyli cała Polska PiSu. Kto liczył na autentyczną troskę Zalewskiej o dzieciaki, ten się nieźle przejedzie.
2. Przyłębska przygotowuje się do wykonania pierwszego zlecenia swej ukochanej partii. Właśnie ogłosiła skład zespołu orzekającego, który ma wykazać, że Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego została wybrana niezgodnie z prawem. Aby ustrzec się przed jakąś pomyłką, bo wiadomo, że Przyłębskiej daleko do eksperta z zakresu prawa, wybrała sobie kolesi, którzy znaleźli się w TK z nominacji PiS. Tak więc w 5 osobowym składzie będzie tylko jeden sędzia, który nie jest w stanie przeforsować swego zdania. Jakie będzie więc orzeczenie pisowskiego TK? Wszyscy chyba świetnie to wiedzą.
3. Błaszczak, w radiowych Sygnałach Dnia, raczył był wydać swoją opinię o miesięcznicach smoleńskich. Nie są one wcale kosztowniejsze niż np. taka Manifa, wyraził też wielkie burzenie, że jest taka nagonka na grupę ludzi, którzy chcą się tylko pomodlić w intencji Lecha Kaczyńskiego i pisowskich ofiar katastrofy. Słowo daję, nie wiedziałam, ze elementem modlitwy jest nienawiść, obrzucanie błotem tych „gorszego sortu”, straszenie naiwniaków jakimś wrogiem czy zbliżającą się wojną, wskazywanie, kto jest Polakiem, a kto tylko udaje, że nim jest. Nie wiem, w jakich miesięcznicach uczestniczy Błaszczak, ale zdecydowanie cierpi na głuchotę i ślepotę. W rozmowie odniósł się i do innych, istotnych dla PiSlandii, spraw, ale, wybaczcie, nie powtórzę, bo szkoda mojego i Waszego czasu.
4. Pisowski kościół. Ten, który nazywam Polską Instytucją Kościelną, a ma się nijak do kościoła rzymsko katolickiego. Tak więc ten pisowski kościół rozprzestrzenia się po Polsce w tempie zastraszającym. Kieruje się tylko swoim systemem wartości, którego podstawą jest władza i kasa. Wielu uważa wręcz, że mamy do czynienia ze schizmą, przy czym PIK ma więcej wspólnego z sektą niż prawdziwym kościołem. To kościół kłamstw, oszustw i korupcji. Nie mogę uwierzyć, że tak wielu Polaków, deklarujących swoje przywiązanie do religii, wybiera właśnie PIK zamiast Dekalogu i prawdziwych wartości, płynących z nauk prawdziwego kościoła. Jeszcze trochę, a zabraknie miejsca w Czyśćcu czy Piekle, a językiem dominującym będzie język polski, taki typowo pisowski.
*
Jedno jest pewne, Albo wreszcie połączymy siły albo ani się obejrzymy, a wylądujemy na ostatnim miejscu na liście państw bardzo, bardzo, Trzeciego Świata. Do tego jeszcze ten pseudo rząd, pseudo sprawiedliwy i pseudo praworządny. Fujjjjj. Do jutra.
Tamara Olszewska
Źródło informacji
1. http://wyborcza.pl/7,75968,21462370,minister-obiecala-kurator-pilnuje.html
2. http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,21463020,kto-zbada-czy-prezes-gersdorf-wybrano-legalnie-sedzia-przylebska.html#MTstream
3. http://wiadomosci.wp.pl/kat,143596,title,Mariusz-Blaszczak-jest-grupa-ludzi-ktora-probuje-uniemozliwic-pomodlenie-sie,wid,18720252,wiadomosc.html?ticaid=118bf5
4. http://koduj24.pl/sekta-w-polskim-kosciele/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz