1. Ciekawe. PiS nierządem stoi już półtora roku, a ja odnoszę wrażenie, że znowu uczestniczę w kampanii wyborczej. Początkowo poseł K. i spółka polecieli ostro po bandzie, rzucając ochłap w postaci 500 Plus, obradując po nocach, wprowadzając tylnymi drzwiami ustawy antykonstytucyjne. Wydawało im się, ze mają już suwerena w kieszeni i mogą robić, co chcą, a tu pach...spadli w sondażach. Zrobiło się bardzo nerwowo, wręcz histerycznie, stąd kolejne pomysły na horyzoncie, które dają szansę na podkupienie Polaków. Likwidacja użytkowania wieczystego, niższe stawki ubezpieczeń dla firm, podniesienie płacy minimalnej oraz program budowy żłobków i domów seniorów. Do tego modlitwy na okrągło, by się udało, by sondaże poszły w górę. Szkoda tylko, że w podobnie populistyczny ton weszło PO. Zaczęła się więc licytacja, kto da więcej, kto da lepiej, a ja zastanawiam się, kto po tych „rewelacjach” pójdzie z torbami.
2. Rzecz się stała niesłychana. Sejmowa Komisja Obrony, dzięki aktywnemu wsparciu części posłów z PiS, zagłosowała za wnioskiem PO, by zbadać dokładnie sprawą pozyskania przez szefa MON, Antoniego Macierewicza, samolotów dla VIP-ów. Jeszcze niedawno do głowy by nam nie wpadło że PiSiątka przeciwko swoim staną, a tutaj...proszę. Oby ta tendencja była stała, czego sobie i Wam życzę.
3. Poseł K. patrząc na działaczkę PiS, Annę Kamińską, może śmiało zawołać – i ty Brutusie przeciwko mnie. Pani Anna się wkurzyła. Mąż, poseł PiSu, ją zdradził, nie znalazła zrozumienia w gronie pisowskich kumpli, więc zemsta będzie krwawa. Ojjjj, będzie. Powołała do życia ruch Polska Parafialna i nawołuje katolików, by Broń Boże nie wpierali partii politycznych, bo to Sodoma i Gomora, a Sejm to źródło rozpasania i rozpusty. Nowy ruch pod hasłem Polscy katolicy łączcie się, wystawi swoje listy do Sejmu i przejmie władzę. I co zrobi biedny poseł K. gdy straci poparcie środowisk związanych z Polską Instytucją Kościelną? Będzie sobie siedział w ogródku na Żoliborzu i śpiewał, że „jedyne co miał to złudzenia, że mógł mieć własne pragnienia”.
4. PiS ma nieco problemów z projektem ustawy o ustroju sądów powszechnych. Wydawało się, ze wystarczy tylko ot...pstryknąć palcami i Ziobro już trzyma łapę na sądach. Nieoczekiwanie, zapowiadana na dzisiaj debata w tej sprawie wypadła z programu. Wiadomo, że członkowie Konwentu Seniorów uznali ten projekt za fatalny, ale do tej pory takie stanowisko pisowskiemu nierządowi nie przeszkadzało. Mowa jest o braku wszystkich opinii, o zainteresowaniu sprawą ONZ, o Dudzie, który nagle próbuje objawić się jako samodzielny prezydent. Jedno jest pewne, sami posłowie PiS są nieco wygłupieni sytuacją, nie dostali instrukcji, więc i nie potrafią wyjaśnić, w czym problem. Poczekajmy kilka dni, a okaże się, że winien Tusk i tyle.
*
Wiecie, całkiem to miłe, gdy człowiek wsadza nos w newsy i zaczyna dostrzegać w nich wyraźne szamotanie się partii posła K. Oby tylko nie był to stan chwilowy. Do jutra.
Tamara Olszewska
Źródło informacji
1. http://wyborcza.pl/7,155287,21792831,pomysl-rzadu-zlikwidowac-uzytkowanie-wieczyste-ziemie-przekazac.html
2. http://wiadomosci.wp.pl/siemoniak-dla-wp-moze-czesc-poslow-pis-zaczyna-sie-dystansowac-od-macierewicza-6121222462248577a
3. https://www.wprost.pl/kraj/10054232/Niech-zaden-katolik-nie-wazy-sie-startowac-z-PiS-czy-PO-Powstala-Polska-Parafialna.html
4. http://www.newsweek.pl/polska/polityka/ustawa-o-ustroju-sadow-powszechnych-co-chce-zmienic-pis-,artykuly,409945,1.html?src=HP_Section_1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz