1. Z jednej strony narastający bunt rodziców. W szkołach coraz większa absencja , w ramach protestu przeciwko reformie edukacji. Z drugiej zaś, wielu ludzi nie widzi problemu, bo ich to nie dotyczy, bo o co właściwie chodzi, przecież jest ok. Nie, nie jest ok, ale przekonają się o tym za niebawem. I znowu pojawia mi się w głowie zasada, że ludzie dzielą się na ludzi i przewody pokarmowo wydalnicze, a tym drugim towarzyszy skrajny tumiwisizm. Ważne by im jakoś się żyło, było co do gara włożyć, a reszta to niech sobie idzie na drzewo. Jest super…
2. Wśród spółek Skarbu Państwa zapanowała jakaś moda. Namaszczania jakieś, błogosławieństwa, msze, narastająca wiara w cuda, a nie umiejętności i wiedzę. Nie dziwi mnie więc wcale, że powołany został do życia Archidiecezjalny Duszpasterz Grupy Lotos. Pewnie spółka handlowa o niczym innym nie marzyła jak oddać się w ręce posłannika Bożego, bo to na bank poprawi pozycję na giełdzie, a lud pracowniczy będzie szczęśliwy i wdzięczny za takie wsparcie. Energa leci na boskim prądzie, a Lotos zastąpi zwykłe paliwo boskim strumieniem wiary, który będzie napędzał wszystko, że hej. Powiem krótko, nieźle tu kogoś pogięło.
3. Już wiem, dlaczego TK pod rządami Przyłębskiej milczy jak zaklęty. Kobieta jest po prostu przemęczona. Okazuje się, że krąży nieustannie między Warszawą a Berlinem, zatrzymuje się w jakimś kiepskim mieszkanku służbowym za, raptem, 3,2 tys zł miesięcznie. Taka ona biedna, padnięta, wykończona, a my się czepiamy, że nic nie robi. Wstrętni jesteśmy i tyle.
4. Przed nami wielki boom pamięci jedynej słusznej narodowej. Jeszcze trochę, a będzie ogłoszony ogólnopolski konkurs na miasto najlepiej czczące pamięć pisowskiego bohatera narodowego Lecha Kaczyńskiego. Już widzę, jakie szaleństwo ogarnie władze samorządowe. Będziemy chodzili ulicami L. Kaczyńskiego, spacerowali z pieskami nieopodal tablic pamiątkowych L. Kaczyńskiego, przejeżdżali przez ronda im. L. Kaczyńskiego, chodzili do pubów i teatrów im. L. Kaczyńskiego, umawiali się na randki pod pomnikiem L. Kaczyńskiego. Właśnie do wyścigu o pierwsze miejsce wystartował Białystok. W ciągu dwóch lat stanie tu piękny i okazały pomnik, ale to chyba za mało. Radni muszą się bardziej postarać i wepchnąć L. Kaczyńskiego jeszcze w inne miejsca. A ja tak sobie myślę,ze może iść za ciosem i od razu, z marszu stawiać też pomniki posła K? Pomniki, tablice, ulice itp. itd. A co, jak już to już…
(Zrobione latem na dworcu PKP w Hajnówce....) |
*
No nie, wybaczcie. Mnie już na dzisiaj tych rewelacji wystarczy. Jedno, co wiem teraz, to „Kochać nie warto, lubić nie warto, Znaleźć nie warto i zgubić nie warto. Przysiąc nie warto, wierzyć nie warto, Chodzić nie warto i leżeć nie warto. Pieścić nie warto, łowić nie warto, Stracić nie warto, zarobić nie warto. Jedno co warto, to upić się warto. Siedzieć i płakać, i śpiewać to warto”. Do jutra.
Tamara Olszewska
Źródło informacji
1. http://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,21415125,strajk-przeciw-reformie-edukacji-nie-chcemy-miliona.html
2. http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,21427593,arcybiskup-glodz-powolal-duszpasterza-grupy-lotos.html#Czolka3Img
3. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1017099,title,Prezes-Trybunalu-dojezdza-do-pracy-z-Berlina-Tyle-placimy-za-jej-mieszkanie-i-dojazdy,wid,18713756,wiadomosc.html?ticaid=118b4d
4. http://koduj24.pl/kolejny-pomnik-lecha-kaczynskiego-stanie-w-bialymstoku/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz