środa, 1 lutego 2017

DoKOD idziemy, doKOD zmierzamy ?

Serce wyrywa się z piersi a w głowie pustka, jestem w stowarzyszeniu od listopada 2015, przetrwałem wiele i wciąż aktywnie działam. Patrzę, obserwuję i mam sporo różnych spostrzeżeń. Facebook to medium, które pełni znakomitą rolę tuby informacyjnej, wiele osób czuje się tu anonimowo i bezkarnie, choć jak wiemy tak nie jest. Używanie języka nienawiści i opluwanie siebie nawzajem nie prowadzi do niczego dobrego, nie niszczmy sami siebie. Aparat jedynej i słusznej władzy jak mówi o sobie PiS, zaciera ręce ,patrząc na nasze problemy i kłopoty. KOD cierpiał wielokrotnie, część ludzi odeszła zakładając grupy o bardziej radykalnym działaniu, poszukując swojej drogi wciągała w to osoby szukające wrażeń. Inni pozostali pokładając wiarę i nadzieję w idei, jedynej i słusznej jaką jest obrona wartości i autorytetów związanych z tym co najcenniejsze z demokracją.

Uczyliśmy się i wciąż uczymy poznając siebie nawzajem, popełniamy błędy ale jesteśmy razem i to nas trzyma. Kolejne problemy to zarazem twarda szkoła przetrwania dla stowarzyszenia i tych, którzy wątpią. KOD przetrwa ale ludzie, którzy nim kierują muszą być transparentni i bezgranicznie oddani sprawie. Wybory ważne i decydujące o przyszłości 4-5 marca 2017. Pamiętajmy, rozsądek i odpowiedzialność to to co powinno wszystkim nam towarzyszyć w codziennej walce o lepszą i demokratyczną Polskę.

Tadeusz Piotrowski

Brak komentarzy: