piątek, 6 stycznia 2017

Szeregowi Koderzy do szeregowych Koderów


Kochani!

Po raz kolejny stoimy przed koniecznością udowodnienia, że nikt nie uzyska naszej zgody na dowolne manipulowanie naszymi poglądami i nastrojami, żeby je wykorzystać do własnych mrocznych celów. Wypadki ostatnich dni pokazują, że są siły pragnące osłabić naszą moc. Moc tysięcy ludzi przywiązanych do wartości płynących z demokracji i wolności, które zdobyliśmy dla siebie sami, i których nikomu nie zamierzamy oddać.

Obecnie rządzący Polską, choć posiedli władzę dzięki demokracji, udowadniają każdego dnia, że nie chcą szanować jej reguł i próbują ograniczyć nasze obywatelskie prawa. To z tego powodu skrzyknęliśmy się i wyszliśmy na ulice polskich miast, pokazując, że nie dopuścimy do powrotu autorytaryzmu i ograniczenia z takim trudem zdobytych praw. Ta władza doskonale zdaje sobie sprawę, jaką moc stanowimy. Boi się nas i dlatego ima się wszelkich metod wypracowanych w najgorszych dla ludzi czasach totalitaryzmów, kiedy kłamstwo, pomówienia, inwektywy i prowokacje stanowiły zaledwie łagodne narzędzia, służące przejściu do bardziej radykalnych działań zniewalających społeczeństwa. Dzisiaj jest za wcześnie na wyrokowanie z czyjej inspiracji działali niektórzy członkowie Zarządu Głównego KOD, upubliczniając wewnętrzne dokumenty finansowe. Nie przesądzamy też z jakich pobudek działali. Jednak jest bezsporne, że największą korzyść z ich niezrozumiałego dla większości z nas kroku ma władza, która może przy okazji ukryć niewygodne dla siebie fakty. I taki rezultat tego kroku powinniśmy mieć w pamięci przystępując do wyborów.

Drodzy Koderzy! Nie pozwólmy na spełnienie życzeń tych, którzy chcą podporządkować sobie Polaków, żeby napawać się autorytarną, antydemokratyczną władzą! Nie dajmy się poróżnić i podzielić! To my sami zdecydujemy w demokratycznych wyborach, kto będzie zarządzał Komitetem Obrony Demokracji. Bądźmy razem dopóki demokracja w Polsce jest zagrożona! Albo jeszcze dłużej.

Michał Osiecimski i Barbara Dousa

Brak komentarzy: