czwartek, 4 lutego 2016

Zmiany wprowadzone przez Sejm VIII kadencji do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (cz. 4)

Art. 99 ust. 1 – zmiana polega na nałożeniu na Trybunał Konstytucyjny obowiązku wydawania orzeczeń większością 2/3 głosów w przypadku orzekania w pełnym składzie

zapis dotychczas obowiązującej ustawy:

ust. 1 Orzeczenie Trybunału zapada większością głosów.

wprowadzona zmiana:

ust. 1 Orzeczenia Trybunału wydawane w pełnym składzie zapadają większością 2/3 głosów.

komentarz do zmiany:

1. „Projektowany art. 99 ust. 1 wprowadza w rzeczywistości podwójnie kwalifikowaną większość w zakresie orzekania przez Trybunał Konstytucyjny. Z jednej strony wprowadza zasadę orzekania przez Trybunał w pełnym i powiększonym do trzynastu sędziów składzie, z drugiej zaś wprowadza kwalifikowaną większość 2/3 głosów członków składu orzekającego do wydania orzeczenia. (…) Wprowadzenie kwalifikowanej 2/3 większości głosów wymaganej do wydania przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenia budzi poważną wątpliwość co do zgodności z art. 190 ust. 5 Konstytucji. W tych przypadkach, w których założeniem było wprowadzenie wymagania kwalifikowanej większości głosów, ustrojodawca dał temu wyraz wprost w przepisach Konstytucji (m.in. art. 90 ust. 2, art. 98 ust. 3, art. 113, art. 121 ust. 3, art.122 ust. 5 oraz art. 125 ust. 2 Konstytucji).” (opinia Krajowej Rady Sądownictwa z dnia 18 grudnia 2015 r.)

2. „Wymóg ferowania rozstrzygnięć większością 2/3 głosów jest ewidentnie niezgodny z art. 190 ust. 5 Konstytucji. Ilekroć bowiem ustawa posługuje się „większość” bez dodatkowego określenia, rozumie się przez to zwykłą większość głosów. Art. 190 ust. 5 Konstytucji wymaga, by większość sędziów w składzie orzekającym opowiedziała się za rozstrzygnięciem. Ustawa nie może określić tej większości w taki sposób, ze pozbawi to Trybunał możliwości efektywnego orzekania. (…) Z projektem w tym zakresie niepodobna się zgodzić. Oznacza on potencjalne, ogromne opóźnienia, a faktycznie paraliż funkcjonowania TK (…) Trybunał nie będzie bowiem w stanie rozpoznać wszystkich wpływających do niego spraw w rozsądnym terminie. Trudno to rozpatrywać w innych kategoriach, niż rażące naruszenie praw i wolności obywatelskich, w tym prawa do sądu, które faktycznie przestaną być chronione instytucją skargi konstytucyjnej.” (opinia Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2015 r.).

3. „Przede wszystkim, propozycja ta jest niezgodna z art. 190 ust. 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997r. (Dz. U. Nr 78, poz. 483 ze zm.), stanowiącym, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego zapadają większością głosów. Nie może budzić wątpliwości, że ustawodawca konstytucyjny w przywołanym przepisie zastosował formę tzw. zwykłej większości głosów, jednoznacznie interpretowaną jako sumaryczną przewagę głosów „za” wobec głosów „przeciw", a nie większość kwalifikowaną. (…) Wymóg ferowania wyroków Trybunału większością 2/3 głosów w wielu przypadkach doprowadzi do decyzyjnego pata i faktycznej niemożności ustalenia treści wyroku. Czyni to zasadnym przypuszczenie, is wbrew temu, co ujęte zostało w uzasadnieniu projektu, wnioskodawcom nie chodziło w tym wypadku o cyt. „zwiększenie powagi i znaczenia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego", a raczej o znaczące ograniczenie efektywności jego działania, a tym samym obniżenie rangi i autorytetu tego organu, co samo w sobie godzi w podstawy demokratycznego państwa prawnego.” (opinia Krajowej Rady Radców Prawnych z dnia 21 grudnia 2015 r.).

4. „Propozycja posłów, aby orzeczenia Trybunału miały zapadać większością kwalifikowaną 2/3 głosów jest oczywiście niezgodna z Konstytucją. Wprowadzenie kwalifikowanej większości głosów w orzeczeniach zapadających w składach wieloosobowych jest nie tylko sprzeczne z polską tradycją prawną, ale także rodzi uzasadnione ryzyko, że w przypadku braku takiej większości nie zapadnie w danej sprawie żadne orzeczenie, przez co praca Trybunału będzie niemożliwa.” (uchwała Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” z dnia 23 grudnia 2015 r.).

5. „Art. 190 ust. 5 Konstytucji przesądza, że orzeczenia Trybunału zapadają
większością głosów. W doktrynie panuje przy tym zgodność co do tego, że w tych miejscach,
w których ustrojodawca chciał uzależnić podjęcie decyzji od uzyskania kwalifikowanej
większości dał temu jednoznaczny wyraz w tekście samej ustawy zasadniczej. (…) Dlatego też za niedopuszczalne uznać należy dookreślenie przez ustawodawcę zwykłej większości, o której mowa w art. 190 ust. 5.” (uwagi do ustawy Biura Legislacyjnego Senatu z dnia 23 grudnia 2015 r.).

6. „W żadnej z obowiązujących w Polsce procedur sądowych nie istnieje wymóg określonej, kwalifikowanej większości głosów niezbędnych. (...) Rozwiązanie to, stanowiące kalkę rozwiązań funkcjonujących np. w prawie parlamentarnym, jest nieadekwatne do procedur sądowych. (…) Takie rozwiązanie generuje przewlekłość postępowania w sprawach obywateli (np. skierowanych do TK przez sądy powszechne w ramach konstytucyjnie umocowanej procedury pytań prawnych), które zawisły przed Trybunałem Konstytucyjnym. To zatem powoduje reperkusje w postaci naruszenia konstytucyjnego prawa do sądu. (…) Należy wyraźnie podkreślić, że sparaliżowanie Trybunału Konstytucyjnego spowoduje znaczne zwiększenie liczby skarg indywidualnych kierowanych przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Narusza to również zasadę subsydiarności, która zakłada, że już na poziomie krajowym muszą funkcjonować skuteczne mechanizmy zabezpieczenia jednostki przed naruszeniem jego/jej praw i wolności chronionych na gruncie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Trybunał Konstytucyjny pełni fundamentalną rolę dla realizacji tej zasady w systemie prawa polskiego.” (uwagi do ustawy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka z dnia 16 grudnia 2015 r.).

Gryzipiórek 
(c.d.n.)

Brak komentarzy: