Aha... Już kumam te straszenia Szczerskiego i Kempy...
Czyli jak Unia nie będzie grzeczna i uprze się przy postępowaniu i sankcjach wobec rządzonej przez PiS Polski (a z pewnością to właśnie zrobi jeśli rozmowy z rządem p. Szydło nie przyniosą pożądanych efektów - a nie przyniosą), to pan Kaczyński uzna to publicznie za niebywały chaos, a nasze pokojowe KOD-owskie demonstracje za niebywałe ataki i zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.
Teraz na chwilę na plan pierwszy wyjdzie prezydent Duda, który rozwiąże parlament i ogłosi stan wyjątkowy (np. w związku z terroryzmem), a potem nie rozpisze wyborów, bo coś tam.
To, co się zacznie wtedy dziać, mogę sobie jedynie wyobrażać. Inwigilacja, prokuratorzy, policja i wojsko... rozmowy kontrolowane... 1981 rok jak żywy, dobra, dobra zmiana... I co im kto zrobi? Europa wojska wyśle?!
Pora chyba reaktywować Radio Wolna Europa, prawda?
Halo, Monachium, jesteście tam?
Maria Borkowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz