Po siedmiu latach władzy usiłują przykryć swoją niekompetencję zagrożeniem polskiej suwerenności ze strony Niemiec i UE, choć już na pierwszy rzut oka widać, że i ten kraj i ta instytucja mają na nas wyrąbane. I że one sobie bez nas poradzą, ale my za to, bez nich leżymy i kwiczymy. Wmawiają nam, że jesteśmy ponad, choć tak naprawdę, dzięki prowadzonej nieudolnie polityce zagranicznej wyautowaliśmy się poza granice światowej dyplomacji, straciliśmy szacunek i miejsce wśród wielkich decyzyjnych. Staliśmy się tylko pionkiem, choć wcześniej byliśmy niezłym graczem.
Po siedmiu latach władzy wciąż zrzucają swoje niepowodzenia w zarządzaniu państwem na PO. Mówią, że jak ludzie zagłosują na PO to będą stali w kolejkach po węgiel. Że Polska straci suwerenność. Że wszystkie Programy z Plusem pójdą do kosza. Każda rozmowa, każde pytanie o bieżące problemy kończą się stwierdzeniem – „my robimy wszystko dla obrony Polski, to oni winni, to oni schrzanili, za ich rządów działo się to i siamto. My jesteśmy wspaniali, a zgniłe jabłko polszczyzny to ONI I TYLKO ONI”.
I po siedmiu latach prowizorki, pozorów i zawalenia na każdym obszarze życia, prania mózgu, wciąż cieszą się poparciem ponad 10 milionów Polaków!!!! Trzeba przyznać, że to jakiś fenomen. Chory, oparty tylko na wierze, ale jednak na tyle skuteczny, że mogą wciąż siedzieć przy korycie, zżerając Polskę kawałek po kawałku, niszcząc wszystko, co przed ponad trzydziestu laty wprowadziło nas na tory demokracji.
Po siedmiu latach władzy, te ponad 10 milionów ludzi jest tak bardzo zapatrzonych w ich patologiczną wizję Polski, że nawet w upalny dzień schowają się pod parasolami, gdy im prezes powie, że właśnie ulewa i burza z piorunami. Nadal zaprzeczają rzeczywistości, nawet gdy ona coraz mocniej pokazuje, że kto z PiS-em ten za demolką, nienawiścią narodową. I powtarzają jak mantrę za swoimi przywódcami – „TO ICH WINA (ich, czyli Tuska, UE, Niemców i każdego, kto nie z nimi), ICH WIELKA WINA, ICH NAJWIĘKSZA WINA”.
To nie koalicja partyjna trzęsie dzisiaj Polską! To sekta, wspierana nienażartymi panami w sutannach, dla których taka Polska jak dzisiaj to istny raj. To sekta, za którą stoi murem ponad 10 milionów moich rodaków.
…SEKTA!!!
Do wyborów jeszcze rok. Sekta zrobi wszystko, by nie dopuścić do utraty władzy, ma w swoim ręku odpowiednie instrumenty, by tak zachachmęcić, tak pokręcić, by ugrać swoje. Czy im się uda? Zależy to tylko od mądrości, dojrzałości i rozwagi polityków opozycji, którzy powinni wyjść poza swoje partykularne interesy, stanąć ponad i znaleźć sposób, by tym razem nie schrzanić. Oj, będzie się działo ....
Tamara Olszewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz