Ręce opadają. Świat, jaki znamy, wali się ostro, ale dla nieRządu najważniejsze są patriotyczne ławeczki, kompletnie nielogiczne w dzisiejszej sytuacji wezwanie do Putina o zwrot wraku Tupolewa, walka o chrześcijańskie oblicze polskiej ziemi, która bez niego padnie jak kawka i legnie na wieki. Nie ma co! Ale mamy cyrk!
…………………………………….
1.Zacznijmy
od pana Czarka, ministra MEN, który wali tym właśnie chrześcijanizmem na prawo
i lewo, aż do obrzydzenia. Facet wziął udział w 10. diecezjalnej pielgrzymce
mężczyzn do sanktuarium Pierwszych Męczenników Polski w Międzyrzeczu
i tam wygłosił płomienną mowę. A w niej ostrzegł, że „Polska albo będzie chrześcijańska, albo jej nie będzie”. Boże!
Chroń nas przed takim państwem, w który miesza się autorytaryzm z fanatyzmem
religijnym. Sorki! Ja za taką Polskę już podziękuję!
2.Ale numer!
Węgla w Polsce brakuje, jego cena niebotyczna, ludzie wykończeni, a tymczasem…coraz
więcej tegoż węgla eksportujemy. Jak tłumaczą ludzie Sasina, musimy wysyłać
węgiel, by nie płacić kar za zerwanie umowy. Tak więc, nasz rodzinny węgiel
wspomoże przełamać kryzys węglowy w innych państwach, a my za ogromne pieniądze
ściągamy to czarne złoto z dalekich krajów, nie bacząc, że to bardziej tombak,
bo gatunkowo naszemu węglowi do pięt nie dorasta. Ma to sens?
3.NieRząd
wraca do współpracy z proputinowskim Orbanem. Dumnie ogłosił to Morawiecki i jakiż
z siebie zadowolony. On daruje Węgrom ich sympatię do Rosji, łamanie przez nich
sankcji nałożonych przez UE. On do Orbana z sercem na dłoni. Nie czarujmy się,
tu nie chodzi o przyjaźń. NieRząd skłócony z całą prawie Europą, nie ma
wyjścia, musi mieć jakiegoś sojusznika, nawet gdy on tak ideologicznie ostro
nadgryziony. Zgodnie z zasadą, że „na bezrybiu i rak ryba”...
4.Tydzień
temu, w kościele dominikanów przy pl. Ofiar Katynia w Szczecinie, podczas mszy
dla dzieci, wikariusz, Marek Urbanowski, wziął się za propagowanie podręcznika do HIT, autorstwa
ostro skompromitowanego tym „dziełem” profesora Roszkowskiego. Mało tego, przed
świątynią można było tenże podręcznik zakupić. No proszę, jakiż ten wikariusz
poprawny politycznie. Jak pięknie łączy posługę duszpasterską z umiłowaniem
partii rządzącej. Jaki to dzielny chłopak.
5.I kolejny
sukces Polski, za który powinniśmy być bardzo nieRządowi wdzięczni. Wśród
państw, które totalnie nie poradziły sobie w II kwartale z własnym PKB,
zajmujemy pierwsze miejsce, odnotowując spadek o 2,1% (aż!). Pobiliśmy w tej
konkurencji m. in. Rumunię, która jest na plusie, czy też Estonię, Łotwę i Litwę.
Jak widać, Polska za rządów nieRządu rośnie na potęgę…tylko nie w tym kierunku,
co trzeba.
6.Tematem nr
1 minionego tygodnia są reparacje, jakie
chcemy uzyskać od Niemiec. Co ciekawe, gdy PiS sprawowało władzę w latach
2005-2007, ówczesna szefowa MSZ Anna Fotyga, a dzisiaj europosłanka PiS,
odniosła się do tego tematu i stwierdziła wówczas na piśmie, że temat reparacji
jest zamknięty, prawnie nie do ruszenia. Dzisiaj robi wielkie oczy i pojąć nie
może, skąd jej podpis znalazł się pod tym dokumentem, bo przecież ona nigdy by
czegoś takiego nie powiedziała. Jest przekonana, że ktoś jej chce zaszkodzić,
że ktoś się zapewne przez nią podpisał i zapowiada przeprowadzenie prywatnego
śledztwa. Oj kobieto, ale wpadłaś.
7.Szefowa KE,
w ramach walki z kryzysem energetycznym, proponuje wprowadzenie w UE
obowiązkowego ograniczenia zużycia energii elektrycznej w godzinach
szczytu oraz narzucenie
limitu cenowego na rosyjski gaz. Kto jest temu przeciwny? Oczywiście
Polska, bo UE nie będzie nam niczego narzucać. Bo my w swoim czasie i po
swojemu zadecydujemy, co i jak. Minister Moskwa twierdzi, że „(…)Mamy własne kompetencje. Nie potrzebujemy
ani pani przewodniczącej ani nikogo”.
W zamian za to, pani minister chce zaproponować wsparcie dla przedsiębiorstw,
oczywiście finansowe, bo my wolimy kasę niż jakieś tam zarządzenia unijne. Inne
państwa już opracowują strategię w tej sprawie, a nasz nieRząd wciąż stroi
dumnie piórka, macha szabelką, a gdy obudzi się z ręką w nocniku, to dopiero
wtedy bez ładu i składu zacznie kombinować, co zrobić. Ot, nasza normalność...
8. I na
koniec słów kilka o patriotycznej ławeczce w Poznaniu, której instalacja
kosztowała 100 tys. zł (!). Ano przyszedł deszcz i tego owa ławeczka nie wytrzymała.
Drewniana konstrukcja uległa uszkodzeniu, a z białych oraz czerwonych konturów zlazła
farba. Hi! Jaka władza, taka i jej ławeczka.
……………………………………………..
I to byłoby
na tyle. Miłej niedzieli i do poczytania za tydzień.
„Rok 2023. Czerwiec. Krajowy Festiwal
Piosenki Politycznie Poprawnej w Opolu wygrał zespół Cztery Ziobra z utworem:
"Chłopaki nie kwaczą".
Źródło
informacji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz