„Co mi prezesie dasz, w ten jesienny czas”…na bazarku handel obietnicami trwa w najlepsze. PiS odgrzewa stare i mocno już przypalone kotlety. Jakoś wielbicielom jedynej słusznej partii zupełnie nie przeszkadza fakt, że nie ma już takiego obszaru życia społecznego, gospodarczego, edukacyjnego, zdrowotnego, politycznego, który nie zostałoby zdemolowany na maksa. A co tam! A niech się sypie, niech się wali, ważne, by kasa w portfeliku się zgadzała. Alleluja i do przodu!
…………………………………………….
1.Hitem
tygodnia jest afera z wizami dla imigrantów. W życiu byśmy się o niej nie
dowiedzieli, gdyby nie fakt, że trwa międzynarodowe śledztwo w tej sprawie i
nasze CBA choć nie chciało, to musiało się ruszyć. Istny cyrk, bo aż ćwierć
miliona imigrantów załapało się na polskie wizy, i to w czasie, gdy PiS roztacza
przed nami całe to zło, jakim są ci właśnie imigranci. Mówi się, że nasza wiza
kosztowała 5000 dolarów od łebka, a przed jedną z polskich ambasad w Afryce
miało być stoisko, na którym można było kupić gotowe dokumenty. To dopiero
szczyty hipokryzji i cwaniactwa.
2.Propaganda
sukcesu rodem z PRL-u ma się świetnie. Nasza gospodarka kwitnie i już za
moment, już za chwilę, świat nam będzie mógł podskoczyć, bo Polska potęgą będzie
i basta! A tu nagle buch i pojawia się raport Szkoły Głównej Handlowej i Forum
Ekonomicznego, z którego wynika, że Polska,
pod względem poziomu inwestycji, pozostaje znacząco w tyle nawet za Węgrami.
Mało tego, „prawdopodobnym scenariuszem
na najbliższe lata jest obniżenie się inwestycji w Polsce do 16,4 proc. PKB w
2025 r.”. I kto tu kłamie?
3.Nie będzie
Niemiec pluł nam w twarz i ma oddać, co nasze! NieRząd obiecał ludowi kasę z
reparacji i słowa dotrzyma! Każda pomoc w osiągnięciu tego celu mile widziana,
więc organizacje polonijne, te prawdziwie patriotyczne oczywiście, dostaną prawie
2 mln zł na wsparcie walki o te odszkodowania. I fajnie, tylko, że …ktoś tu z
kogoś robi niezłego głupka. W 2006 roku, gdy rządził nami PiS, pisowska
minister, Anna Fotyga, potwierdziła, że „rząd
polski wielokrotnie stwierdzał, że problem realizacji uprawnień reparacyjnych Polski
od Niemiec jest zamknięty”. Dzisiaj mówi, że nie wie, jakim cudem jej
podpis znalazł się pod dokumentem w tej sprawie, ale fakt jest faktem. Słowa
padły, dowód w postaci pisma Fotygi jest, więc należy nam się ta kasa czy nie?
4.Wszyscy
pamiętamy, jaki bajzel zafundował nam nieRząd ze swoim „Polskim Ładem”.
Poprawka goniła za poprawką, ostre niedoróbki, przeszacowania, błędów bez liku
i nikt już właściwie nie był w stanie tego ogarnąć. No ale cóż, według ekipy
rządzącej, „Polski Ład” był sukcesem i zamierza nam zaserwować powtórkę z
rozrywki. Włos mi się zjeżył ze strachu, gdy usłyszałam, ze wiceminister
finansów zapowiada kolejną edycję tego prawnego gniota. O ranyyy! Aż strach się
bać!
5.Błaszczak
pochylił się z troską nad ciężkim życiem służb chroniących naszą granicę z
Białorusią. Serce mu krwawi, jak widzi gdy oni, tacy wspaniali, walczą z imigrantami,
nasłanymi przez Łukaszenkę, a muszą się jeszcze mierzyć z hejtem tych, którzy zupełnie
nie rozumieją, że te kobiety i dzieci stanowią zagrożenie dla polskiej racji
stanu i trzeba, po prostu TRZEBA, ich ścigać i przerzucać przez mur. Pan
minister łaskawy, więc chłopaki dostaną wyższą dietę, 180 zł za dzień
(wcześniej było to 67,50). Jakoś nie wpadł na to, że sporo by zaoszczędził,
gdyby pograniczników zastąpił Bąkiewiczem i naziolkami polskimi. Ci ochoczo
rozprawiliby się z imigrantami i to za darmo! W ramach swego rozumienia pojęcia
patriotyzm.
6.Ludzie
związani z PiS-em nieźle zaszaleli! Najpierw dokonali z wielkim przepychem
otwarcia Muzeum Martyrologii Wsi
Polskiej, a potem urządzili sobie tam ostrą
libację alkoholową. Nie przeszkadzało im to, że w pobliżu owego muzeum znajduje
się zbiorowa mogiła ponad 200 mieszkańców zamordowanych w bestialski sposób
przez Niemców 12 i 13 lipca 1943 r. Że zastawiony wódką stół ustawiono w sali tej
placówce z ekspozycyjną ścianką i gablotą w głębi. A może o to właśnie chodziło? O to, by
pokazać, że patriotyzm w oparach alkoholowych w miejscu tak bardzo patriotycznym,
to przejaw prawdziwego patriotyzmu, tego, tak bardzo forsowanego przez populistów
PiS?
7.I na
koniec ciekawostka. Właśnie ukazał się książka, „Z Przemyśla do wielkiej
polityki. Biografia polityczna Marka Kuchcińskiego. Jej autorami są Dariusz
Iwaneczko, powiązany z PiS historyk z Przemyśla i Jan Draus, członek
Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. Wynika z tego dzieła, że Marek Kuchciński
wybitnym polskim politykiem jest. Ambitnym, zaangażowanym i skutecznym. A każdy
atak na niego to wstrętna nagonka, bo on
wielki, on wspaniały, on bohater na miarę czasów. I co, ktoś tego gniota
przeczyta?
………………………………………………………….
Dzisiaj
autorem cytatu numer jeden minionego tygodnia jest znowu Kaczyński. Mówiąc na
konwencji w Końskich o rodzinie jako związku jednego mężczyzny i jednej
kobiety, znaczył,:
„W rodzinach zdarzają się różne rzeczy, ale
jako instytucja to jedyne miejsce, w którym mogą przyjść na świat i dobrze
wychowane dzieci”.
Tak więc
pamiętajcie, dzieci jednego rodzica,
dzieci z domów dziecka, dzieci ze związków, w których partnerami są dwie
kobiety lub dwóch mężczyzn, to są dzieci gorszego Boga i na bank patologia…
Źródło
informacji
7. https://wiadomosci.wp.pl/kuriozalna-biografia-kuchcinskiego-mamy-fragmenty-6938573609331296a
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz