Spłonął człowiek. Był od nas bardziej wrażliwy i niezwykle odważny. Wolność kochał ponad wszystko i czuł, że tę wolność mu po kawałku zabierają. Nie wiem, czy jego śmierć jest wstanie obudzić śpiących. My byliśmy, zapaliliśmy znicze, towarzyszyła nam ta sama piosenka, która towarzyszyła Piotrowi Szczęsnemu w dniu jego tragicznego czynu ' Wolność kocham'. W skupieniu uczciliśmy tragicznie zmarłego minutą ciszy, odczytaliśmy list, który nam zostawił. Na koniec zaśpiewaliśmy hymn. Dziękuję wszystkim obecnym za tę wspólną symboliczną uroczystość. Nam nie jest wszystko jedno. Obyśmy dożyli czasów, w którym nikt już nigdy nie będzie czuł się tak tragicznie zawiedziony, krzywiącą się złowrogo, rzeczywistością, zdruzgotany deptaniem idei i szarganiem autorytetów. Obyśmy wiedzieli jak uczynić naszą ojczyznę lepszą. Oby wystarczyło nam wszystkim, nam obywatelom, mądrości.
Mariola Zamojska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz