Ostatni to już dzień 2023 roku, życzę więc Polsce, by udało się, w sposób pokojowy, z pełną kulturą i zgodnie z prawem, spacyfikować prezesa i jego partię na wieczne AMEN. By słowa „szczęśliwej Polski już czas” ciałem się stały. Życzę nam wszystkim siły i wytrwałości w walce o powrót demokracji. A poza tym, zdrowia, dobrej kasy, miłości i przyjaźni, uśmiechu na każdy nowy dzień, tydzień i miesiąc. No i to byłoby na tyle…wracamy do newsów minionego tygodnia.
………………………………………………
1.A to
dopiero heca! Prezes wymyślił sobie gabinet cieni, który dumnie nazwał Zespołem
Pracy Państwowej, a na jego czele postawił Morawieckiego. Faceta, który jest
największym przegranym 2023 roku. Ów Zespół ma patrzeć koalicji rządzącej na
ręce i być gotowym, by jak tylko to się uda, znowu dopaść do koryta władzy. No
cóż, pomarzyć każdy może, nawet prezes.
2.I co dalej
z Kamińskim i Wąsikiem? Okazuje się, że Duda nie planuje ponownie ich
ułaskawić, ale jeśli panowie wylądują za kratkami, to tenże Duda, z całym swoim
autorytetem i powagą funkcji, jaką piastuje, roześle do międzynarodowych
instytucji informację o tym, że w Polsce są więźniowie polityczni. No proszę!
Białoruś ma Poczybuta, Rosja Nawalnego, a my będziemy mieć Wąsika i Kamińskiego.
3.Watykan
swoje, a Polska Instytucja Kościelna swoje… 18 grudnia papież Franciszek
zatwierdził deklarację doktrynalną "Fiducia supplicans", której
częścią jest zgoda na błogosławieństwa par LGBT+ przez księży w Kościele
katolickim. Co na to polski Episkopat? Ano odpuścił sobie publikację polskojęzycznej
wersji owej deklaracji i na swojej stronie zamieścił tylko komentarz, sugerujący,
że wezwanie papieża dotyczy jedynie "pojedynczych
osób żyjących w całkowitej wstrzemięźliwości". No tak, papież może
naszym rodzimym hierarchom kościelnym podskoczyć, bo oni wiedzą swoje i nie pozwolą
byle komu mieszać w ich wierze. I tyle w temacie.
4.Serce pęka
politykom PiS, bo właśnie Donald Tusk wziął się za utworzone przez nich
instytucje prawdziwego patriotyzmu. Odwołał w sobotę członków rad
nadzorczych instytutów: Strat Wojennych, De Republica, Europy Środkowej,
Pokolenia i ma już pod lupą kolejne. Z ciepłymi posadkami żegnają się więc Arkadiusz
Mularczyk, Andrzej Przyłębski, Przemysław Sobolewski oraz Jan
Żaryn. Wreszcie koniec z jakimiś
dziwnymi tworami, krytykowanymi z jednej strony za nadużycia finansowe, a z
drugiej za obsadzenie funkcji zarówno zarządzających, jak i nadzorczych przez
osoby wprost ze środowiska PiS, albo blisko z nimi związane. Prezes płacze, a
ja się cieszę.
5.Cud się
stał pewnego razu, czyli Zybertowicz przemówił, pierwszy raz tak bez ściemy i w
pełnej prawdzie. W sobotnim programie "Śniadanie
w Trójce" na antenie Trzeciego Programu Polskiego Radia,
przyparty do ściany przez Pawła Kowala przyznał, że „TVP Info i spora część audycji Telewizji Polskiej była sprowadzona z
rządów PiS do poziomu złej propagandy. To nie ulega wątpliwości”. No
proszę, jak to widmo utraty władzy nagle go uczłowieczyło.
6.Zanim PiS
zostało oderwane od koryta, zadbało o swoich, znajdując im intratne posadki.
Taka na przykład Anna Paluch została członkinią zarządu samorządowej spółki
Małopolskie Dworce Autobusowe. To nic, że nie nigdy nie miała nic wspólnego z
branżą komunikacyjną, jednak według Bogdana Pęka, senatora, idealnie nadaje się
do tej roboty, bo CZĘSTO JEŹDZIŁA AUTOBUSAMI. Poważnie, on naprawdę tak
powiedział. I teraz nie wiem, współczuć spółce Dworców Małopolskich czy zazdrościć
takiej fachury w zarządzie.
7. Antyaborcyjna,
prawicowo-katolicka fundacja Pro - Prawo do Życia od kilku lat wybiera tzw. Heroda
roku. O co tu chodzi? Jak tłumaczy Mariusz Dzierżawski, „Herodów we współczesnym świecie mamy nadmiar. To wszyscy ci, którzy dla
swojej wygody, utrzymania lub polepszenia pozycji gotowi są składać w ofierze
dzieci. Dlaczego używamy imienia Heroda, aby określić tę kategorię ludzi?
Dzięki Ewangeliom imię to stało się powszechnie znane i stało się synonimem niemoralnych
rządów i okrucieństwa”. Herodem roku 2023 został Duda za podpisanie ustawy
gwarantującej finansowanie in vitro z budżetu państwa. No panie Duda, ma pan
coraz bardziej przerąbane…i z lewa i z prawa.
…………………………………………………
Do poczytania w2024 roku J
„Przychodzi Jarosław
Kaczyński do przedszkola. Pyta Jasia:
- Czy wiesz chłopcze, kto zjadł Czerwonego Kapturka?.
A Jaś na to:
- Słyszałem, że wilk, ale znając pana, to pewnie Donald Tusk”.
Źródło
informacji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz