Obraz Borysa Fiodorowicza. |
Czy Polska jest już tak słabym państwem, że 50 migrantów na granicy polsko-białoruskiej zagraża jej demograficznie, kulturowo i ekonomicznie? Tak skarleliśmy pod rządami PiSu i zjednoczonej prawicy? W tak złej kondycji są nasze finanse? Tak słabi jesteśmy organizacyjnie i niewydolni? Kilka lat rządów zjednoczonej prawicy, przesączania się nacjonalizmu sprawiło, że ponad 35 milionowy kraj w Europe stał się tak słaby? Zagraża mu kilkudziesięciu uchodźców? Prawica zjednoczona w kompleksach, ksenofobii i nienawiści tak osłabiła nasz kraj kulturowo? To co będzie dalej?
A co z naszymi tak głośno wykrzykiwanymi hasłami chrześcijańskimi? To ostatnie, jako katolika, boli mnie najbardziej. Wiara okazała się płytka, powierzchowna, narodowa.
Przykro patrzeć na tak wielki upadek. A przecież incydent na granicy to tylko jeden z bardzo wielu sygnałów nieudolności i niewydolności...
Stanisław Czachorowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz