Hej szable w dłoń…a właściwie okulary, bo czas na prasówkę tygodniówkę. Prawica coraz mniej zjednoczona, ale trzyma się stołków twardo. Opowiada nam bajeczki, wpada w samozachwyt i wciąż taka ostro walcząca, choć nie z tym, co trzeba. Koronawirus nas zżera, a ona co? Wciąż kombinuje, ile jeszcze z nas zdoła wyciągnąć, by się dobrze ustawić, gdy przyjdą dla niej chude lata. Nie powiem, gdyby to ode mnie zależało to, zamiast prezesa, wolałabym na przywódcę Polski Kubusia Puchatka, misia o bardzo małym rozumku, bo i tak intelektu ma on zdecydowanie więcej niż nasz obóz rządzący.
…………………………………….
1.Dla mnie to HIT minionego tygodnia. Misjonarze
oblaci z Katowic nieco zaszaleli i zawiesili na ogrodzeniu swego kościoła
ciekawe bannery, a wśród nich jeden z napisem „Nim corona cię nawiedzi,
idź do spowiedzi”. Dla mnie przekaz jest jasny - Zostaw kasę na tacy, bo jak padniesz przez koronawirusa to i tak już ci się
ona do niczego nie przyda. Podobnie zinterpretowali i inni, więc braciszkowie
poszli po rozum do głowy i usunęli dyskusyjny banner, ale co z tego? Smrodek
pozostał…
2. Wybory korespondencyjne,
które tak chciał nieRząd przeprowadzić w maju, znalazły się pod lupą NIK. Pierwsze
wnioski już są znane. Brakuje umów, które były niezbędne, by w ogóle ruszyć z
przygotowaniem tych wyborów. Umów, które powinny być podpisane przez wicepremiera,
ministra aktywów państwowych Jacka Sasina i szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego. A
to się tym panom udało. Ot, wywalili w błoto kilkadziesiąt milionów złotych tak
sobie, na krzywy ryj. Pewnie nie wpadło im do głowy, że wkurzony Banaś nie
odpuści, skontroluje co trzeba i sprawa wyjdzie na jaw. I co teraz?
3.Niesamowite!
Senatorzy PiS postawili się swemu prezesowi i nie chcą poprzeć jego „piątki dla
zwierząt”. Pisze więc Kaczyński do nich listy z pogróżkami, grozi wywaleniem z
partii, ale oni idą w zaparte. Ech, panie Kaczyński, władza się panu jakoś
rozłazi i traci pan pazura. A może to już czas na zasłużoną emeryturę?
4.Lux
Veritas Rydzyka znowu dorwała się do rządowej kasy. Dostała od MON 96 tys. zł
na organizację czterech pokazów filmu dokumentalnego o Rotmistrzu Witoldzie
Pileckim. Tyle kosztowało wynajęcie sali na uczelni ojczulka, produkcja
plakatów, ulotek i broszur, catering, historyk i reasercher pracujący przy
projekcie, asystent merytoryczny oraz produkcja filmu, który przecież powstał
już o wiele wcześniej, ale o tym ciiii. Nie ma co, ten facet to ma naprawdę
klawe życie.
5.Wszyscy pamiętamy słyną aferę podsłuchową w Sowie,
która załatwiła PO, ale może nie wszyscy wiedzą, że nagrano wówczas rozmowy i
pana Morawieckiego, ówczesnego przyjaciela tejże partii. Fajnie sobie pogadał
dzisiejszy premier z kolegami i fajne złożył propozycje udzielenia
korzyści majątkowej w zamian za coś tam. Morawiecki jednak ma szczęście, bo
dzisiaj jest świętą krową, więc śledztwo w tej sprawie zostało umorzone. A może
dla prezesa jest on jak to zwierzątko futerkowe, które trzeba chronić?
6.Pełniący obowiązki prokuratora okręgowego w Lublinie,
Robert Malicki, przesłał pismo do swoich
prokuratorów, w którym radośnie poinformował, że biblioteka prokuratury
wzbogaciła się o wybitne dzieło czyli książkę europosła Jurgiela pt. „Dlaczego
w stadninach koni arabskich potrzebna była dobra zmiana?”. No cóż, prokuratorzy
zapewne o niczym innym nie marzyli jak właśnie o tej książce, tak przydatnej w
ich pracy. Teraz czekają tylko na wprowadzenie obowiązku jej przeczytania.
7.Kaja Godek zorganizowała przed TK spotkanie różańcowe.
Wzięła w nim udział garstka fanatyków, którzy modlili się zawzięcie o to, by TK
pomógł im i odebrał polskim kobietom prawo do aborcji. Jak myślicie, Matka
Boska ich wesprze i zaćmi umysły tych, którzy właśnie w TK, 22 października, mają
zbadać zgodność przesłanki embriopatologicznej z ustawą zasadniczą i stwierdzić
niekonstytucyjność obowiązującego przepisu.
Kaja Godek na prezydenta!!!!
8. Polska i Węgry mają już dosyć tego czepiania się UE,
że u nas coś nie tak z praworządnością i chce od tego uzależnić kasę, jaką mamy
dostać. O nie! Nie będzie nas jakaś tam UE w obcym języku ustawiać po kątach,
więc… powstanie polsko-węgierski instytut do badania praworządności w państwach
Wspólnoty Europejskiej. A co! Już my im pokażemy, że u nich gorzej z tym niż u
nas.
………………………………………………..
Absurd goni absurd, głupota w rozkwicie ale jak już
przyjdzie, co do czego, to co zrobi prezes? „Kto winien? On milczy. Kto winien?
Nie on! On wzrusza się nagle w tym ciepłym lokalu! On biedny, on chory, on
biedny, on chory, On biedny, on chory, on leży w szpitalu. On wzrusza
ramieniem, jak gdyby nic, Wódz a za Wodzem pic! On wzrusza ramieniem jak gdyby
nic, Wódz a za Wodzem - nic!”
Źródło
informacji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz